Wątek Zamknięty
Obaj panowie w ringu - KŁ max 550 słów!
KP - Suicide
---------------------------------------------------------------
Streak:
1 - 0 - 0
---------------------------------------------------------------
Osiągnięcia:
2 x Intercontinental Champion (jako Suicide / Boogeyman)
1 x World Heavyweight Champion (jako Tommy Dreamer)
1 x Tag Team Champion (jako Beard Generation)
Offline
Stoje w tym kwadratowym ringu i wciąż nie dowierzam. Jeszcze zaledwie kilkanaście lat temu oglądałem mego ojca, jak walczył o pasy mistrzowskie, a sam dzisiaj jestem w identycznej sytuacji. To tylko dowodzi, że marzenia mogą się przeistoczyć w rzeczywistość. Nie ma lepszej gali na spełnienie snów, niż letnie PPV - Summerslam. Dzisiaj atmosfera na hali będzie równie gorąca co pogoda, a pojedynek będzie tak samo emocjonujący, jak starcie gladiatorów w dawnych czasach. Świadomość tego, że jestem nie pokonany dawała mi otuchy, jednak gdy zobaczyłem, jak Curt wznosi swój złocisty tytuł w górę, pewność siebie zmalała, za to chęć skopania dupska Mistrzowi była jeszcze większa. Niech cieszy się tym pasem, póki go ma, gdyż za kilkanaście minut, to ja będę wznosił ten tytuł w górę w geście zwyciestwa, a on poczuje smak porażki i odrzucenia ze strony fanów. Jeszcze moment przed dźwiękiem rozpoczynającym wojnę pomiędzy dwoma młodymi zawodnikami, nasze oczy ujrzały blask złota pochodzący ze złota, które jest w dniu dzisiejszym stawką tej batalii. Mężczyzna w koszulce z paskami, zapoznał nas z tytułem, po czym oddał go technicznemu. Sprawdził naszą gotowość i po chwili dał znak pewnemu człowiekowi.
Zabrzmiał *G.O.N.G*, a metaliczny dźwięk rozległ się po arenie echem i uwaga wszystkich zebranych tu, jest w tym momencie zwrócona na dwóch panów walczących w kwadratowym ringu. Publiczność momentalnie zaczęła dopingować Hawkinsa, a ten z szyderczym uśmiechem popatrzał się na mnie, jednakże wśród zwolenników Champa, znaleźli się też ci co wspomagają mnie. Zatem to jest kolejna motywacja, aby zwyciężyć. Muszę wygrać, muszę udowodnić, że jestem lepszy od przeciwnika, choćby dla tych fanów siedzących w pierwszych rzędach, który liczą na to, że to ja będę szczycił się glorią zwycięstwa albo po to, żeby pomścić moje auto, które zostało skradzione przez tego długowłosego cwaniaczka. Muszę wnieść się ponad swoje wyżyny i dokonać niemożliwego, a być może możliwego. Jedno jest pewne - łatwo skóry nie sprzedam. Oponnent był coraz bliżej mnie, więc trzeba odwzajemnić jego czyn i również zbliżyłem się do niego, co zaowocowało w klasyczny klincz. Party Starter chciał mnie przepchnąć do narożnika i o kilka kroków to mu się udało, ale to ja dziś rozpoczynam impreze. Nagle znikąd ukazuje swoją dominację nad delikwentem w kwesti siły, poprzez przepchnięcie go do pobliskiego narożnika. Tam odpłacałem mu się, za szkody wyrządzone mi w ostatnim czasiem, poprzez wbicie mych rąk w jego opaloną twarz. Grymas bólu pojawił się na twarzy rywala, który tylko czekał, aż arbiter mnie powstrzyma w wykonywaniu takiego barbarzyńskiego ataku. Tak się stało, pan ubrany w koszulkę we wzory zebry, odciągnął mnie rywala, a Midcarder chciał to wykorzystać obalając mnie Clotheslinem, lecz ta próba zakończyła się fiaskiem. Wnet przeszedłem za wroga i rzuciłem nim o mate akcją zwaną Back Suplex. Amerykanin z bólu uniósł swe plecy, przez co znalazł się w pozycji siedzącej. To nie było mądre rozwiązanie w jego wykonaniu, gdyż po chwili otrzymał potężne kopnięcie w twarz, jakim jest Yakuza Kick. Władca midcardu nie był już taki pewny siebie, jak na początku, teraz z pewnością żałuje, że pojawił się na polu walki. Najgorsze jednak przed nim. Byłem już na szycie narożnika to oznacza, że coś się świeci i tak było. Wyskoczyłem wysoko w górę, po to, aby wgnieść swoją rękę w ciało wilczka, poprzez Diving Elbow Drop. To z pewnością bolało, ale on jeszcze trochę pocierpi.
546 słów według http://ile.liter.pl/slow.html
Napisałem pierwszy, proszę wziąć ta pod uwagę, a i proszę o uzasadnienie swojej decyzji w wyborze lepszego post.
Offline
McGillicutty pisze dalej!
Powód? Post Aarona czasem po prostu raził w oczy tym, że zaczynał/kończył zdanie w bezsensownych momentach i w takich samych czasem je zaczynał, co bardzo wpłynęło na werdykt i to jak czytało się ten post.
KP - Suicide
---------------------------------------------------------------
Streak:
1 - 0 - 0
---------------------------------------------------------------
Osiągnięcia:
2 x Intercontinental Champion (jako Suicide / Boogeyman)
1 x World Heavyweight Champion (jako Tommy Dreamer)
1 x Tag Team Champion (jako Beard Generation)
Offline
Ahhh.... Moja dominacja jest wyraźnie widoczna, a ulubieniec fanów zwany ''Party Starterem'' leży i próbuje przeboleć ból, który mu wyrządziłem. Niech sobie nie myśli, że ja z nim skończyłem, o nie. To dopiero początek Armagedonu, który go spotka. Hawkins mozolnie sie podnosił, zatem pomogłem mu w tym, ale kolejny etap pomocy nie był przyjemny. Bowiem chwyciłem jego głowę z wielkim impetem sprowadziłem ją do maty, poprzez Snapmare Driver. Curt z pewnością zapamięta ten atak, zarówno, jak i moją osobe. Popatrzałem się na hipokrytów, który nie byli zadowoleni moją przewagą. Aby ich bardziej sprowokować, wykrzyczałem do nich dwa konkretne słowa ''Shut Up !''. Hate wzrósł dziesięciokrotnie, a ja z ironicznym uśmieszkiem na twarzy wróciłem do przeciwnika. On już był na nogach, musiałem korzystnie dla siebie ułożyć jego pozycje. Wymierzyłem mu kopnięcie w brzuch, przez co delikwent złożył się w pół, a następnie przerolowałem go przez efektowny przerzut zwany Sunset Flip. Jednak nie przypiąłem go, mimo, że sędzia już położył się na podłożu. Wnet powstałem i chwyciłem noge przeciwnika, aby zaaplikować na nim Foot DDT. To zabolało Mistrza, było widać po tym, jak trzymał się z ów poszkodowaną nogę.
Offline
Dalej!
KP - Suicide
---------------------------------------------------------------
Streak:
1 - 0 - 0
---------------------------------------------------------------
Osiągnięcia:
2 x Intercontinental Champion (jako Suicide / Boogeyman)
1 x World Heavyweight Champion (jako Tommy Dreamer)
1 x Tag Team Champion (jako Beard Generation)
Offline
Jakby to powiedział Bartosz Hebel ''Cinżko się jedzie'' - tak ! Cinżko się jedzie Hawkinsowi i będzie. Zaraz spotka go nie miła niespodzienka, ale za nim to się stanie, musi on powstać. Gdy tak się stało, przejąłem go i zaaplikowałem na nim Belly To Belly Suplex. Delikwent uderzył w mate, jednak wciąż go trzymałem i ponownie rzuciłem nim w mate, tym razem w innym kierunku, oczywiście ponownie akcją Belly to Belly Suplex (Um. Technics). Czyż walki w moim wykonaniu nie są piękne ? - Te pytanie zadawałem sobie w głowie, zarówno, jak i moi oddani fani. Kolejny etap ataku na Mistrza nastąpi.
Offline
Kontra przed pierwszym Belly to Belly Suplex - przeciwnik objął Cię już w pasie, co robisz?
KP - Suicide
---------------------------------------------------------------
Streak:
1 - 0 - 0
---------------------------------------------------------------
Osiągnięcia:
2 x Intercontinental Champion (jako Suicide / Boogeyman)
1 x World Heavyweight Champion (jako Tommy Dreamer)
1 x Tag Team Champion (jako Beard Generation)
Offline
Curt uderza w głowę rywala, a ten oszołomiony puszcza uchwyt!
Jako że w kontrze nie powinno się dopuszczać NM gdy nie są one na prawdę potrzebne to i ja tego nie dopuszczę.
Mamy opis sytuacji - max 8 zdań! Michael trzyma się za czaszkę, a Curt powoli łapie oddech - jechane.
KP - Suicide
---------------------------------------------------------------
Streak:
1 - 0 - 0
---------------------------------------------------------------
Osiągnięcia:
2 x Intercontinental Champion (jako Suicide / Boogeyman)
1 x World Heavyweight Champion (jako Tommy Dreamer)
1 x Tag Team Champion (jako Beard Generation)
Offline
Ahhh... Poczułem potężny ból czaszki, lecz nie tylko przez to cierpiałem, bolała mnie świadomość tego, że dałem przeciwnikowi się zaskoczyć. Teraz zapewne w jego duszy pojawił płomień nadziei, który może mi uniemożliwić mój plan doprowadzenia Curta do destrukcji. Jednak ja się nie dam, mogę mieć siniaki, stłuczenia, czy też nadwerężenie czegoś, ja się nie poddam, albowiem zwycięstwo ponad wszystko. W oczach tych fanów, mogę być tym złym, ale muszę nadal być Panem Perfekcyjnym, który zawsze daje z siebie wszystko i dopina swego, dzisiaj będzie tak samo. Nagle doznałem uczucia, jakby stanął nade mną pewien bóg, a następnie próbuje robić wszystko, żebym przegrał, ponieważ moja wiara sięga planety, której nawet jeszcze nie odkryto. Dam radę i pokonam tego kmiecia oraz dam mu lekcje solidnego wychowania fizycznego. Ból przestał być intensywny i teraz trzeba komuś skopać dupsko. Wnet powstałem dostrzegając ów rywala i po tym gdy odwrócił się w mą stronę, zainkasował potężny Clothesline, który dosłownie zerwał go z nóg, a ma duma mogła cieszyć się dominacją.
[8/8]
Ponownie napisałem szybciej i prosiłbym o uwzględnienie tego oraz o ponowne uzasadnienie swojego wyboru
Offline
Post Curta jest strasznie chaotyczny, a Michael lepiej opisał odczucia więc to on kontynuuje!
KP - Suicide
---------------------------------------------------------------
Streak:
1 - 0 - 0
---------------------------------------------------------------
Osiągnięcia:
2 x Intercontinental Champion (jako Suicide / Boogeyman)
1 x World Heavyweight Champion (jako Tommy Dreamer)
1 x Tag Team Champion (jako Beard Generation)
Offline
Curt ponownie poczuł gorzki smak bólu. Dzisiaj coś mu nie idzie w walce ze mną, może moje perfekcyjne ruchy są zbyt perfekcyjnie na niego ? No nic, trzeba walczyć dalej. Dostrzegłem, że ów rywal już się podniósł. Nic z tym nie zrobiłem, a zakłamany w sobie Curt ruszył w moją stronę. Atak zakończył się fiaskiem, bowiem delikwent nadział się na przerzut zwany Back Body Drop. Opponent z bólu uniósł barki i skończyło się to dla niego nie za przyjemnie, gdyż zainkasował kopnięcie, jakim jest Yakuza Kick. Jednak znowu się podniósł i znów otrzymał Yakuza Kick.
Offline
Michael zamiata Cutrem po ringu - dalej!
KP - Suicide
---------------------------------------------------------------
Streak:
1 - 0 - 0
---------------------------------------------------------------
Osiągnięcia:
2 x Intercontinental Champion (jako Suicide / Boogeyman)
1 x World Heavyweight Champion (jako Tommy Dreamer)
1 x Tag Team Champion (jako Beard Generation)
Offline
Wątek Zamknięty