Gość
3. Normal Match:
Willow vs CM Punk
In Willow`s Way!!!
Na arenie panowała istna głuchota. Stłumione odgłosy publiczności przerywały od czasu do czasu ciszę panującą na całej arenie. Wszyscy fani spoczywali na swych miejscach i w ogromnym podekscytowaniu, co chwilę spoglądają na rampę. Nagle zgasło światło. Pomieszczenie spowiła ciemność. Po upływie kilkudziesięciu sekund rozświetliły się zielono - niebieskie światła reflektorów. Nagle pojawiła się długo wyczekiwana persona. Gdy tylko Willow wyszedł na stage otaczająca go rzeczywistość przybrała odcień szarości. Po chwili zaczęła grać muzyka Willowa.
Offline
Jebną w gong. KŁ na 350 słów
»
Bobby Roode
» Record:
Bobby Roode: 0/0/1
» Last Match:
CM Punk & AJ Styles: def. Bobby Roode & Tyler Breeze
Offline
Ponownie powróciłem w to miejsce, niczym wprawiony w ruch bumerang. Zawsze odnajdę powrotną drogę do mojej jadalni, gdzie ma dusza zaznaje chwilowego nasycenia, jednakże owy stan nie trwa wiecznie. Ostatnia ma wizyta zakończyła się sporym sukcesem. Druga to już z kolei duszyczka została przeze mnie wysłała w wieczną tułaczkę pomiędzy dwoma światami. Tym razem los postawił krzyżyk na obecnym mistrzu WWE Cm Punku. Jego grzechy od dnia, w którym to powstałem, nie dawały mi spokoju. Ich cudowny zapach i ten ciężar moralny działał na mnie niczym narkotyk. Nie mogłem o nim przestać myśleć. Uzależniłem się od jego persony. Non stop przychodziła mi ślinka na język, kiedy tylko Cm Punk występował na skażonej od zła ziemi. Dobre z niego ziółko, oj dobre. Chce cię pochłonąć! Cm Punk, idę po ciebie. Nagle ruszyłem szaleńczym, wręcz obłędnym krokiem w kierunku swego pożywienia. Delikatnie zataczam się na boki, tak aby ma zwierzyna nie wiedziała, co ma począć. Z każdą upływającą sekundą jestem coraz bliżej swego celu. Nie mogę zapanować nad wpływem głodu, który niewątpliwie zaprzątną mą głowę. Jedyne słowo, które figuruje w moim rozumie to: JEŚĆ! Wszystko, co zrobię będzie podporządkowane zaspokojeniu głodu. Gdy byłem już tuż tuż, znacząco obniżyłem swą sylwetkę, tak aby moje papu nie było wstanie mnie dosięgnąć. W tym samym czasie, kiedy to Cm Punk zaczął obracać się na piętach w mym kierunku, ja błyskawicznie odbiłem się od magicznej bariery i powaliłem zabawkę efektownym Jumping Forearm Smash! Mistrz, czy też Pan tegoż miejsca upadł na splugawioną występkami nawierzchnię. Doskonale widzę, jak skrzywdzone przez niego duszyczki próbują go zaciągnąć do piekła. Niestety, jeszcze nie nastał ten moment. Momentalnie z niewielkiego rozbiegu przygniotłem go swym ludzkim naszyciem (Running Splash). Ach ten zapach. Z bliższa jest jeszcze piękniejszy i wytworniejszy.
288/350
Offline
CM Punk, po zakończeniu swojego entrance'u, stanął w narożniku i wbił swój wzrok w dzisiejszego oponenta. Willow, bo tak zwykł się przedstawiać, nie wyglądał na normalnego człowieka - jego oblicze skrywało się za maską, a sposób, w jaki się zachowywał, pozostawiał wiele do życzenia. Nie można było jednak lekceważyć tego oponenta, bo już nie raz pokazał on, że jest cholernie niebezpieczny. Dlatego też, Straight Edge Savior uśmiechnął się lekko w jego stronę, rozejrzał na boki, upewniając się, że Straight Edge Society jest w pełnej gotowości, a następnie zaczął rozgrzewać nadgarstki. Kontuzja przedramienia była już praktycznie wyleczona, ale Brooks i tak musiał uważać na stan swojej kończyny. Elimination Chamber zbliżało się wielkimi krokami i trzeba być w jak najlepszym stanie, prawda? Philip rozmyślał nad tym wszystkim, podczas gdy rozbrzmiał dźwięk gongu, symbolizujący początek starcia.
***
Ostatni rzut oka na sylwetkę Willowa i mistrz WWE miał już nakreślony w swojej głowie pewny plan działania. Rywal był podobnej postury i jego styl walki również nie był bardzo odmienny od tego, który prezentował Best in The World. Dlatego też - o wyniku tego pojedynku zadecyduje nie tyle postura, co spryt, determinacja i zaangażowanie. CM Punk przełknął ślinę, po czym ruszył powolnym krokiem w stronę rywala, będąc gotowym na odparcie jakiegokolwiek ciosu, który mógł nadejść. Ku uciesze Brooksa, Willow uczynił podobnie i obaj zawodnicy zwarli się w standardowym klinczu. Publiczność chantowała głośno imię WWE Championa, a Philip przerwał klincz i przeszedł pod ramieniem swojego rywala, stając za jego plecami i aplikując na nim Russian Leg Sweep! Publiczność wybuchła cheerem, a ex-Jeff ze zdziwieniem podniósł się na równe nogi. Chyba nie spodziewał się tak szybkiego i tak zdecydowanego działania ze strony Straight Edge Saviora. Willow zbliżył się do swojego przeciwnika i stanął z nim oko w oko, twarzą w twarz. Żaden zawodnik nie chciał okazać słabości i spuścić wzroku, a publiczność tylko dolewała oliwy do ognia, chantując imiona swoich ulubieńców. W końcu jednak, rywal Punka nie wytrzymał i odepchnął mistrza WWE. Chicago's Own roześmiał się lekko, po czym zrobił coś, czego Willow się nie spodziewał - wykonał precyzyjny i błyskawiczny Super Kick, który powalił oponenta na matę.
350/350
Offline
Poradek:
"została przeze mnie wysłała" - to chyba nie jest poprawnie napisane.
Ogólnie post jest świetny pod względem poprawności językowej. Minusem jest to, iż polałeś za dużo wody w tym poście. Za dużo jest w tym opisu sytuacji, niż tej zasadniczej części postu w Kto Ładniej. Zapędziłeś się trochę w tym pięknym pisaniu. Dlatego jako KŁ nie był wybitny.
Maverixx:
Lekko zraziło mnie powtórzenie słowa "publiczność". Post nie porwał zbytnio. Z tego co czytałem miewałeś lepsze. Jednakże jest poprawnie zbudowany i oddaje gimmick CM Punka. Ciekawie oddana obecna sytuacja mistrza i ten przekąs w jego zachowaniu.
Dalej leci Punk.
Ostatnio edytowany przez Sithani (2014-05-09 18:43:41)
Dolph Ziggler
"Stealing the show, and your girlfriend!"
<*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*>
Achievements
*1x World Heavyweight Champion - as Rey Mysterio*
<*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*>
"Jutro krzyczy do nas siema, dzisiaj wali nas po mordzie
wczoraj to historia tak jak za szerokie spodnie
teraz jedno co się liczy, to żyć z samym sobą w zgodzie
i by dalsze życiorysy już pisały się spokojnie"
Offline
CM Punk uśmiechnął się lekko, patrząc na podnoszącego się powoli na równe nogi Willowa. Oponent nie spodziewał się szybkich i zdecydowanych działań ze strony mistrza WWE, ale Brooks właśnie dlatego jest championem, prawda? Potrafi być sprytniejszym od swoich rywali i wykorzystać każdą ich słabość. Best In The World musiał działać szybko. Pomimo tego, że nie wszyscy go uwielbiali, większa część publiczności cały czas chantowała jego imię. Wspaniałe uczucie, bezapelacyjnie. Ex-Jeff był już na nogach, a Punk wykonał na nim precyzyjny Dropkick, który posłał go do jednego z narożników. Chicago's Own przygryzł wargę, po czym wziął rozbieg i dołożył Cornered Shining Wizard! Zamaskowany rywal usiadł w narożniku, trzymając się za bolącą klatkę piersiową, ale to dopiero początek. Philip nie zamierzał się łatwo poddawać i zaprzestać swoich akcji. Dał znać Gallowsowi i Ryanowi, że wszystko w porządku, po czym podniósł swojego rywala i wykonał na nim Tiger Suplex!
Offline
Michael Cole: What a great Tiger Suplex from a WWE Champion!
Jerry Lawler: Oh yeah Michael - that can give you a headache!
Mamy Tiger Suplex i dalej Straight Edge Warrior!
Dolph Ziggler
"Stealing the show, and your girlfriend!"
<*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*>
Achievements
*1x World Heavyweight Champion - as Rey Mysterio*
<*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*><*>
"Jutro krzyczy do nas siema, dzisiaj wali nas po mordzie
wczoraj to historia tak jak za szerokie spodnie
teraz jedno co się liczy, to żyć z samym sobą w zgodzie
i by dalsze życiorysy już pisały się spokojnie"
Offline
Straight Edge Savior westchnął lekko, spoglądając na leżącego na środku ringu oponenta. Willow powoli orientował się, że walka z WWE Championem to nie żarty i o to właśnie chodziło. Już niebawem wszyscy będą szanować swojego mistrza. Tymczasem jednak - Punk miał coś do udowodnienia. Musiał pokazać światu, że nawet taki szaleniec jak jego dzisiejszy oponent nie stanowi dla niego większego problemu. Brooks podszedł na środek ringu, chwycił oponenta za nogi, po czym zapiął mu .45 Special! Tego chyba nikt się nie spodziewał. Tak oldschoolowa akcja w wykonaniu CM Punka! Czyżby Willow miał odklepać?
Offline
Gość
Jebnąłem odpisem
4szanse.
Czuje, jak ból przepływa układem nerwowym w tym zwykły, śmiertelnym ciele. Setki impulsów bombarduje mój umysł. Jeszcze nigdy nie doświadczyłem czegoś takiego. Pomimo ciężkiej sytuacji, jak pan tego miejsca jestem wstanie wybrnąć obronną ręką. Nagle zacząłem w minimalny sposób ruszać zniewolonymi nogami, tak aby moja ofiara bardziej skupiła się na swoim uchwycie. Również to ma wpłynąć na jakiekolwiek poluzowanie dźwigni. Następnie podniosłem się na mych rekach, które to wyprostowały się w stawie łokciowym. Powoli zacząłem, jakby kroczyć do przodu. Co kilka sekund musiałem położyć się brzuchem na macie, gdyż te śmiertelne kończyny nie są aż tka wytrzymałe, jak powinny być. Kiedy nie dawałem rady się unieść, to w prosty sposób czołgałem się w okolice lin, które po kilkudziesięciu sekundach walki z ogromnym bólem udało mi się dosięgnąć i pochwycić.
Nie zostało napisane, że ręce zostały zniewolone.
Offline