Sędzia każe uderzyć w gong a po chwili zaczyna odliczanie...

1...
2...
3...
4...
5...
6...
7...
8...
9...
10...

Sędzia zmuszony był zdyskwalifikować JTG i oddać pas Davidowi, który zaliczył kolejną obronę......?????

GOnG

KŁ max 20 zdań xDD

Ja także, jak mój poprzednik.

Uśmiechnąłem się w stronę mojego rywala, który był przekonany, że wyeliminował mnie na dobre, z walki wieczoru na największej gali tego lata, czyli SummerSlam! Publiczność była zaskoczona tym, że pojawiłem się i zaraz właśnie stoczę, mój pojedynek o wszystko, jestem tu dla tego, że wiem, iż wszyscy na mnie liczą a szczególnie Ci, którzy dążyli do celu tak jak Ja! Porzuciłem wszystko, aby stanąć w tym ringu, nie przeszkodziła mi kontuzja, jaką spowodował David, przy dobrych specjalistach, szybko udało mi się dojść do perfekcji, jakiej brakowało mi ostatnimi czasy. Wszystkie myśli, rozpłynęły w niepamięć, po tym jak usłyszałem dźwięk stali, która po chwili ogarnęła całą halę, wszyscy byli zapatrzeni w kwadratowy pierścień, a raczej byli zapatrzeni na to co się w nim dzieję. Czas teraz przejść do rękoczynów, po tym jak doprowadziłem Otungę do złości, wiedziałem, że muszę być ostrożny, ponieważ, gdy trafię w sidła wściekłego Otungi, nie będzie za ciekawie, wręcz przeciwnie, będę mógł przez jeden błąd przegrać cały pojedynek i cała praca, po tylu latach pójdzie z wiatrem - nie mogę do tego doprowadzić! Byłem genialnie przygotowany do tego pojedynku, wiem, że największą bronią w tym sporcie jest umysł i to jak wykorzystasz słabość przeciwnika, dlatego też musiałem wyobrazić sobie, w jaki sposób pokonać tą przebiegłą bestie, która ma niezręczną taktykę. Zaczęliśmy wywijać kółka w kwadratowym pierścieniu, lecz szybko znaleźliśmy się w punkcie kulminacyjnym, który w tym przypadku było zwarcie, Otunga przeważył i to ja posuwałem się w złym kierunku, musiałem więc zacząć działać, aby mój oponent nie przeją inicjatywy, w tej walce o złoto, jakim jest pas Wagi Ciężkiej! Wnet, pomysłowo przeszedłem tuż nad ramieniem Otungi, po czym złapałem go za tułowie, pchnąłem rywala na liny, tak aby znaleźć sobie dogodną sytuację do tego, aby obalić rywala do ziemi, nie dając mu chwili na jakąkolwiek reakcje lekko wybiłem się, a następnie wbiłem w rywala Clothesline. Upadek rozróżnił się na całą halę, przepełnioną widzami, którzy chantowali moje imię, podniosłem się z kolan i złapałem rywala w obwodzie a następnie podniosłem go, przy czym wykonałem serię uderzeń w twarz czarnoskórego zawodnika - poczułem, że przejąłem inicjatywę w tej walce, jednak muszę dopiąć to na ostatni guzik. Uniosłem rywala, po czym wbiłem go w narożnik, teraz mogę kontrolować całą tą zaistniałą sytuację, walka odbywała się w błyskawicznym tempie a mój rywal nie miał tu nic do powiedzenia, wykorzystałem tą dynamikę, jaka prezentuję się w tym pojedynku. Złapałem "Hogwardziste" za głowę, po czym dopracowałem jeszcze dwa sierpowe, po których przeciwnik uciekł z cornera, tymczasem ja miałem chwilę na to, aby przemyśleć dalszy ciąg tej walki wieczoru, ale bowiem byłem heroicznie agresorem w tym pojedynku, dla tego też gdy byłem tuż przed rywalem wykonałem Neckbreaker, po którym uniosła się tonacja dźwiękowa w Miami. Z wielkim oddanie w to co robię, wykonałem efektowną sprężynkę, publiczność olśniła z radości na widok, tej akrobacji czy jakkolwiek to nazwać. W rytm złapałem rywala za nogi, a następnie przeciągnąłem go tuż pod narożnik, byłem gotowy na absolutnie wszystko, a w tym momencie na Katapultę, prosto w narożnik! Rywal nie złapał oddechu i gdy niepewnie ustał na macie, wtedy prze-rolowałem David'a, lecz sędzia nie doliczył nawet do 2, co nie zdziwiło mnie, lecz to miał być mały efekt zaskoczenia. Przy małej pomocy lin podniosłem się, a następnie wyczekiwałem trafnego lecz perfekcyjnego momentu na to, aby złapać rywala, ten moment nadszedł, tylko gdy oponent wstał i odwrócił się w moją stronę Ja, energicznie wbiegłem w liny, a gdy rywal był tuż przede mną stworzyłem pozycję piłkarską tzw. wolej i w tym czasie wykonałem Enzuigiri prosto w twarz Otungi! Zaczęło robić się "duszno", a publiczność bawiła się wyśmienicie, co bardzo uszczęśliwiało moją osobę, lecz nie zapominajmy, że jest to stypulacja Gangsta's Paradise Match! Wymarzony cel był bliska, aby zakończyć panowania osłabionego psychicznie rywala, fenomenalnie ułożyłem stopę do tego wyskoku, jednak muszę pamiętać, aby wykorzystywać każdy nadarzającą się okazję, przygotowałem się do walki znakomicie i na tyle entuzjastycznie, aby pokonać aktualnego mistrza. Seria stomp'ów wędrowała po całym ciele Otungi, w pełni skoncentrowany przestałem, lecz tylko na moment po to, aby wykonać Legdrop'a!

Byłem w wyśmienitej dyspozycji do tej walki, która znajduję się w Miami. Po udanej akcji, otrząsnąłem się a następnie wstałem, z niepowtarzalnym lecz spokojnym sposobem. Rywal był w pułapce, w którą sam wpadł, tą pułapką była walka ze mną, tutaj właśnie teraz, jednak musiał on spojrzeć prawdzie w oczy, jestem w doskonałej formię i prezentuję ją właśnie w tym jakże znakomitym momencie! Złapałem swojego oponenta tuż pod szyją i uniosłem go do góry, ten był nieco zamroczony, jednak nie mogłem sobie odpuścić ponieważ wiem, jak przebiegły jest Otunga. Zaciekle wbiłem rywala w narożnik, który znajdował się tuż obok nas, w tej chwili przeciwnik nie miał chwili odetchnięcia ponieważ nacierałem z Shoulder Thrust'ami, sędzia pokazywał aby zaprzestać. Miał rację, nie mogłem tracić tak dużo sił, na kilka uderzeń barkiem, złapałem Otungę za rękę a następnie wykonałem Irsh Whip, prosto w liny, gdy ten był tuż przede mną Ja z opanowaniem i wielką koncentracją wykonałem genialny Dropkick, prosto w twarz! Rywal odleciał, a następnie upadł na matę, dźwięk ten rozprzestrzenił się w mgnieniu oka, po całej arenie. Publiczność wstała z miejsc, po tym fenomenalnym ataku, rywal złapał się za twarz, której nie było mi szkoda! Pomogłem przeciwnikowi wstać, a złapałem go za głowę i z wielką siłą rzuciłem go na klatkę, która znajdowała się w kwadratowym pierścieniu. Rywal ucierpiał jeszcze bardziej, jednak musiałem osłabiać go, aby dojść do perfekcji i do tego, aby osiągnąć swój wymarzony cel jakim jest złoto, a w moim przypadku pas Wagi Ciężkiej. David leżał na macie, wyczekałem moment, w którym rywal się podniósł, jednak nie na długo, energicznie i z wielką chęcią pchnąłem rywala na liny, a gdy ten był tuż przede mną złapałem go i wykonałem Tilt-a-whirl Side Slam! Zabójcze wykonanie, publiczność rozpierała energia, a mnie, dawka adrenaliny, która przepływała przez moje żyły, poczułem moc i podszedłem do rywala, gdzie wykonałem trzy potężne Stomp'y prosto w klatkę piersiową, rywal nie musiałem tego widzieć, ponieważ i tak wyczuwał ból, jaki dociera do jego kończyn. Zwróciłem się w stronę narożnika, a następnie odpocząłem chwilę. Zauważyłem iż ów oponent, właśnie staną na nogi i ze złością, dąży ku narożnikowi, w którym się znajduję, wiedziałem jak ryzykuję jednak opłacało się, gdy tylko uciekłem tuż przed atakiem, ten trafił prosto w ochronkę na narożniku, wykorzystałem to i gdy tylko odwrócił się w moją stronę, wyniosłem rywala tym samym kończąc to przebiegłym Suplex'em, prosto w mate! Fani skakali z radości, Ja jednak nie mogłem stracić kontroli nad walką, ponieważ żałowałbym tego do końca swych dni. Zauważyłem, iż rywal szybko wstał, Ja więc musiałem zrobić to samo i zaatakować go zanim zrobi to pierwszy, odwróciłem się w jego stronę i gdy ten uniósł rękę prześlizgnąłem się pod nią. Teraz byłem już za plecami rywala i mogłem zrobić z nim co tylko zechcę, muszę jednak zrobić to i gdy tylko rywal obrócił się, ja wyskoczyłem łapiąc go za głowę i sprowadziłem do parteru, po przepięknym Jumping Reverse STO*!

* - um. Tactics

Po udanym ataku na mego wroga, wstałem i zaczerpnąłem powietrza, ponieważ czułem ślinę, którą połykałem tylko dlatego, aby nie pokazać, że zmęczyłem się tymi atakami. Podniosłem Davida, a ten ułożył głowę na moim ramieniu i stał przy mojej pomocy, musiałem więc wykorzystać zmęczenie mojego oponenta i zarzuciłem plącze, a następnie pchnąłem rywala w corner. Ten był oparty o niego, Ja z małym rozbiegiem wbiłem się w rywala przepięknym Clothesline'm, ten jednak utrzymał się na nogach, wykorzystałem to i złapałem go w headlock, a następnie obróciłem się plecami do Otungi, wnet ruszył wraz z mym rywalem na środek kwadratowego pierścienia, tym samym inkasując na rywalu Bulldog, po którym wita się z matą! Publiczność uniosła się do góry i zaczęła chantować moje imię, adrenalina podniosła mnie na duchu, teraz musiałem osłabić mojego rywala, który był nieźle pobijany, lecz nie na tyle, aby wyjść z klatki i zakończyć ten pojedynek. Usiadłem na leżącego rywala i zacisnąłem pięść, a następnie wykonałem serię Punch'y prosto w twarz rywala, sędzia irytująco każe przestać, tak więc wstałem i odszedłem na chwilę od rywala. Zauważyłem, iz rywal wstał właśnie o własnych siłach, podziwiam jego zapał do walki, lecz nie na długo, narzuciłem tempo walki, a następnie podszedłem do rywala, aby ten mógł zainkasować trzy Chop'y, po chwili uderzyłem go w brzuch, ten schylił się a Ja wyskoczyłem tym samym propagując Legdrop Bulldog! To nie jest koniec, dynamicznie wbiegłem w narożnik, a następnie ustałem na trzeciej linie, pokazywałem, aby przeciwnik wstawał i bez wahania przy pomocy lin, gdy ten obrócił się w moją stronę Ja wyskoczyłem i wykonałem efektowny Missille Dropkick, prosto w klatkę piersiową rywala!

Rywal trzyma mą nogę na szyi. Zaraz wyskoczy, lewą nogę wyciągnie do góry, a ciężar swojego ciała położy na nodze prawej, przez co dociśnie mnie do maty. Mam mało czasu, dlatego działam natychmiast. Podkurczam swą głowę do dołu, oraz schylam się nieco. Ponadto rękoma strącam nogę rywala z mojego karku. Biorąc pod uwagę mą wagę powinno mi się to udać!