Ogłoszenie




#1 2018-07-26 16:54:08

Remik

https://i.imgur.com/BajV2HR.png

Zarejestrowany: 2011-08-23
Posty: 1588
Punktów :   

#3. The Hardy Boyz vs Braun Strowman & Pete Dunne

#3. Tag Team Match:
Matt Hardy & Jeff Hardy vs Braun Strowman & Pete Dunne
Sędziowie pomocniczy: Maverixx & Szelton
Sędzia główny: Grand


http://bankfotek.pl/image/1980093
Achievements:
2x WWE Champion (1x as Batista, 1x as The Undertaker)
2x Tag Team Champion (1x as Kane /w. Maricha; 1x as Adam Cole /w. Jakub ;x & LUqi)
1x WWE Intercontinental Champion (as The Miz) [57 dni]
#1 contender for WWE Championship (as Finn Balor)

https://i.imgur.com/0m7Ht2f.png


https://orig00.deviantart.net/94f1/f/2016/222/f/4/nwu_good_referee_v1_by_nwu5years-daddjmv.png


https://orig00.deviantart.net/e913/f/2016/222/d/0/nwu_good_referee_v2_by_nwu5years-daddjrf.png

Offline

 

#2 2018-07-26 17:20:02

Zone

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

60059460
Zarejestrowany: 2016-06-10
Posty: 175
Punktów :   

Re: #3. The Hardy Boyz vs Braun Strowman & Pete Dunne


https://1.bp.blogspot.com/-dy1NlOsfMnQ/WIwBbr_aWBI/AAAAAAAAvf4/mCxluXh3Y0IEaZfvPL_DoHySJsoO27AgQCLcB/s200/Entrance%2B2.gifhttps://1.bp.blogspot.com/-zVFMH5WOOTY/WIwBQ30CYvI/AAAAAAAAvfs/BN23WDJ7Gf4JfeYxcC6Iq1B-pyObln2EACLcB/s200/Entrance%2B3.gif
https://3.bp.blogspot.com/-NuF9-HXQtyM/WIwB_QN2CnI/AAAAAAAAvgE/tueY6pXCebg2YJ4yvKZAIDMOv3byLLH7wCLcB/s200/Entrance%2B4.gifhttps://1.bp.blogspot.com/-PcN3pqO0ySU/WIv_JX51gVI/AAAAAAAAveQ/Eg2b481GY-o88Ziy71I6X-3kAQOiC-n6ACLcB/s200/Already%2Bin%2Bthe%2BRing.gif
”Introducing to the ring, from Birmingham, England, weighning at 205 lbs. He is The Bruiserweight... PETE DUNNE!”


https://78.media.tumblr.com/f63dbada9296db84c1beeb356576006b/tumblr_p24cnyHy0p1wvypvyo3_540.gif
Character Card:
Pete Dunne

Streak:
3/0/3

Achievments:
1x NXT Champion (Noam Dar)

Offline

 

#3 2018-07-26 18:01:03

Ryse

http://i.imgur.com/e5m4pfC.png

Zarejestrowany: 2018-06-20
Posty: 277
Punktów :   

Re: #3. The Hardy Boyz vs Braun Strowman & Pete Dunne

Obecny




Byli zawodnicy

Jeff Hardy
Streak:
11-1-8

Achievements
1x US Champion(22.07.2018- 16.09.2018)

As Willow:
2-0-1


Offline

 

#4 2018-07-26 19:23:36

 tobog1

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Zarejestrowany: 2018-04-25
Posty: 51
Punktów :   

Re: #3. The Hardy Boyz vs Braun Strowman & Pete Dunne

jestem
pozniej edit


https://media.giphy.com/media/l0HUk3XWstjKCnvuo/giphy.gif


>> STREAK
1/0/2

>> ACHIEVEMENTS
---

Offline

 

#5 2018-07-26 20:32:33

Nole

http://i.imgur.com/mS3mjdl.png

Zarejestrowany: 2016-06-07
Posty: 3531
Punktów :   

Re: #3. The Hardy Boyz vs Braun Strowman & Pete Dunne

https://media1.tenor.com/images/4888a6c3d334a1fa7aec0a52900e1542/tenor.gif?itemid=11294618


Mark Henry!




Osiągnięcia:
2# Tag Team Champion (Bully Ray, Big E)
1# NXT Champion (Tyson Kidd)
1# US Champion (Tyson Kidd)




https://iv.pl/images/cf911301993df67038199469218a318e.png
https://iv.pl/images/d08b7b327b3cca0025aca4957fe706a7.gif
https://iv.pl/images/aac97d164b7523538f60c80b04265de7.gif



JOHNNY GARGANO JEST PRAWOWITYM MISTRZEM IC

Offline

 

#6 2018-07-27 11:37:25

 Lord Grand

https://i.imgur.com/zb9TAFi.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 2926
Punktów :   39 

Re: #3. The Hardy Boyz vs Braun Strowman & Pete Dunne

Witam wszystkich, którzy weszli do walki. No także tego, zacznijmy. Sprawa wyglada następująco, podzieliłem Was na pary, w których napiszecie swoje posty, ale zrobimy to trochę w innym stylu niż zawsze, a co mi tam. No to pierwsza para Braun vs. Matt - standardowe kto ładniej na max. 400 slow, początek walki i takie tam, wiecie o co chodzi. No i teraz Jeff i Pete - sytuacja wyglada tak: Braun i Matt znajdują się gdzieś poza ringiem, jest to już niemalże końcówka walki, walczycie normalnie ale przed koncem przeprowadzacie zmianę ze swoim tag team partnerem i to on kończy wasz pojedynek. Chyba zrozumiałe? Ale napisze jak coś jaśniej: Jeff nokautuje Pete, po czym zauważa brata w narożniku i z nim dokonuje zmiany. Brat ostatkami sił wykonuje finisher i pinuje, a Matt troszczy się o to, żeby Braun nie przeszkodził. Wasz limit to 600 slow, powodzenia!



https://66.media.tumblr.com/6aedc66483748fd7227b09776cc15a65/tumblr_pwkbhvCa4J1xx06wro3_500.gifv

Seth Rollins
8 | 0 | 4

WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)





"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"

Offline

 

#7 2018-07-29 11:54:07

Zone

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

60059460
Zarejestrowany: 2016-06-10
Posty: 175
Punktów :   

Re: #3. The Hardy Boyz vs Braun Strowman & Pete Dunne

Desperacko starałem się złapać oddech, raz po raz wciągając powietrze do płuc. Odgarnąłem mokre od potu włosy z twarzy na bok, chwytając czerwone liny w stalowym uchwycie, aby podciągnąć się na równe nogi, chcąc kontynuować walkę. Nigdy nie byłem człowiekiem, który łatwo się poddaje, nie chciałem zawieść samego siebie, to też powstałem na macie, unosząc się niczym feniks z popiołów. Mój wzrok przeniósł się z powrotem na jednego z braci Hardy, Jeffa, który również uniósł się na równe nogi. Kątem oka dojrzałem, że zarówno mój tag team partner, jak i Matt spędzają czas poza ringiem, zostałem więc sam z samym sobą.

Pomimo tego, iż płuca paliły mnie żywym ogniem, wystartowałem ze swego narożnika. W ostatniej chwili wzbiłem się w powietrze, markując kopnięcie lewą ręką, by zaraz uderzyć oponenta prawą prosto w skroń. (Running Enzuigiri) Ponownie upadłem na białą masę, zaraz jednak uniosłem się z powrotem na równe nogi, co okazało się jednakże wielkim błędem. Jeff wzbił się w powietrze, zbijając mnie z nóg Jumping Clotheslinem. Obaj uderzyliśmy z impetem o matę. Mrugnąłem parę razy, próbując powrócić do tej walki. Do moich uszu dochodziło głośne chanty widowni, nie mogłem jednakże dosłyszeć, kogo dopingują. Pragnąłem już tylko, by ta walka już się skończyła, bym mógł już cieszyć się zwycięstwem. 

Niestety, pierwszym, który to podniósł się z maty, nie byłem ja. Jedynie kątem oka zdołałem dojrzeć, że Charyzmatyczna Enigma uniósł się na równe nogi i począł wspinać się na narożnik. To była moja szansa, by obrócić tą walkę na szalę naszej drużyny. Cały świat zwolnił, kiedy Hardy wzbił się w powietrze. Obróciłem odpowiednio swe ciało, przez co Jeff upadł nie na mój brzuch, jednak między moje uda. Natychmiast zacisnąłem nogi wokół jego głowy i ręki, wyginając ją w nienaturalny sposób. (Triangle Choke) Wrzawa na arenie podniosła się jeszcze bardziej, okrzyki fanów były ogłuszające, nie to mnie jednak obchodziło.

Czułem, że mam to walkę już w kieszeni. Jeff był zmęczony, jedynie kilkanaście sekund brakowało mi, by poddać legendę WWE i wspiąć się na kolejny szczebel w hierarchii wrestlingowej. Zaciskałem dźwignie coraz mocniej i mocniej, wyginając rękę przeciwnika jeszcze bardziej, odcinając przy tym dopływ powietrza. Widziałem, że Jeff uniósł już dłoń, by trzykrotnie uderzyć w matę, wtedy właśnie poczułem jednak na swojej klatce piersiowej nogę nikogo innego, jak Matta. Dojrzałem jednakże, iż Braun wspiął się z powrotem na krawędź ringową, podobnie jak Hardy po dostaniu reprymendy od sędziego. Dźwignia została przerwana, musiałem więc czym prędzej zmienić się ze świeższym partnerem.

Począłem czołgać się ku narożnikowi, raz po raz, ręką po ręce. Z każdym kolejnym ruchem byłem coraz bliżej wybawienia, doskonale bowiem wiedziałem, iż ów potwora niewielu ludzi mogło pokonać. Wyciągnął dłoń, a na arenie rozbrzmiało upragnione klepnięcie. Ułożywszy się na krawędzi, rozpoczął próbę uniesienia się z powrotem do pozycji stojącej. Braun tymczasem, rozpoczął dewastowanie Hardy’ego. Shoulder Block wyrzucił go niemal w powietrze, a wtedy wiedziałem już, że był to koniec. Nie mogłem jednak pozwolić, na żadne potknięcie, a więc uniosłem się na równe nogi. Musiałem powstrzymać Jeffa przed ewentualnym przerwaniem pinu. Musieliśmy odnieść zwycięstwo za wszelką cenę.

Strowman już miał Matta na swoim ramieniu, ja z kolei wskoczyłem do kwadratowego pierścienia, zużywając resztki swoich sił, by zapewnić naszej drużynie zwycięstwo. Odbiłem się od lin, by następnie popędzić w stronę tych przeciwległych. Przeleciałem pomiędzy trzecią i drugą liną, tym samym lądując całą swoją masą na klatce piersiowej Charyzmatycznej Enigmy. (Suicide Dive) Potwór również nie próżnował, wręcz przeciwnie, przeszedł ze swą ofiarą w rundzie honorowej po kwadratowym pierścieniu, po czym z impetem wbił plecy Hardy’ego w matę Running Powerslamem, przyciskając go do niej całą swoją masą. Wkrótce sędzia w biało czarnym stroju klepnął trzykrotnie, dopełniając to, co było pewne już od początku tego pojedynku.



600/600
07/30


https://78.media.tumblr.com/f63dbada9296db84c1beeb356576006b/tumblr_p24cnyHy0p1wvypvyo3_540.gif
Character Card:
Pete Dunne

Streak:
3/0/3

Achievments:
1x NXT Champion (Noam Dar)

Offline

 

#8 2018-07-29 14:08:36

 tobog1

http://i.imgur.com/Psxj5zD.png

Zarejestrowany: 2018-04-25
Posty: 51
Punktów :   

Re: #3. The Hardy Boyz vs Braun Strowman & Pete Dunne

STRACH! To uczucie przeszywało ciała obydwóch moich dzisiejszych rywali. Jeden z nich prezentował sobą jedynie kupę mięśni, nic poza tym. Za bardzo nie wiedziałem czy on potrafił cokolwiek mówić. W oczach prostych ludzi wyglądał potężnie i przeraźliwie, natomiast nie w moich. Moja magia nie pozwalała mi się nikogo bać, co umożliwiało mi się mierzyć nawet z takimi taranami. Jednakże momentalnie po tych rozmyśleniach rozbrzmiał gong, wraz z moim bratem ustaliliśmy iż w naszych szeregach tę batalię rozpocznę ja. Natomiast na przeciwko już od dawna stał on - Braun Strowman.

Spoglądający na mnie próbował znaleźć jakąś lukę w mojej formacji defensywnej lecz nie tym razem. Zaczął natychmiast na mnie napierać niczym rozwścieczony byk. Wykorzystując sytuację iż nie należy on do najbardziej ruchliwych i dynamicznych wrestlerów zrobiłem krok w bok. Spowodowało to iż oponent minął się ze mną, a ja z zaskoczenia popchnąłem go Dropkickiem kąsając w jego plecy prosto w stronę narożnika gdzie znajdował się mój brat przez co nadział się również na buta od niego. Obolały masował swoją potylicę jednakże nie dawał rady podnieść się z nóg przez co niebywale wybuchłem ze śmiechu. -Widzicie tego tytana?- krzyknąłem do widowni mieszając słowa ze śmiechem. Jednakże w mgnieniu oka moja Arcypotężna Magia odezwała się -Nie lekceważ go, to dopiero początek-. Pomyślałem, że ma ona jak zawsze rację i nie marnując więcej czasu odbiłem się od lin na przeciwko i wpakowałem się w niego moim soczystym kolanem. Spowodowało to, że Strowman zainkasował Running Corner Knee Strike prosto w twarz! Rozpoczęła się wielka bolączka tegoż właśnie rywala, uwięziony pod narożnikiem drużyny przeciwnej nie mógł wykonać żadnego ruchu. Skandujący z wielką ekscytacją fani próbowali zachęcić potwora do powstania, lecz ten jakby nigdy nic ciągle skulony leżał. Co się z nim dzieję? Czy to na prawdę było tak bolesne? Momentalnie jednak zaczął się podnosić z nóg, a mój brat zaskoczony tym faktem zainkasował potężnego łokcia w twarz, który zepchnął go z ringu. Nie mogę sobie na to pozwolić, aby ktoś taki sprawiał ból mojemu kochanemu bratu! -Chodź tu zwyrolu!- Wykrzyknąłem ile sil w stronę przeciwnika. Ten się mnie posłuchał, ale jednak nie było to dla mnie tym razem pozytywnie gdyż na mojej twarzy został jedynie ślad po podeszwie kontrpartnera, który wykonał na mnie Big Boota. Obolały chwytając się za twarz próbując złapać trochę tlenu wyczołgałem się z ringu gdzie stał mój partner. Nie możemy sobie pozwolić, aby ten podludź tak zachowywał się w stosunku do naszej rodziny. To jest niebywałe zlekceważenie! Jeszcze się przekona na co nas stać.



412/400


https://media.giphy.com/media/l0HUk3XWstjKCnvuo/giphy.gif


>> STREAK
1/0/2

>> ACHIEVEMENTS
---

Offline

 

#9 2018-07-29 20:43:26

Nole

http://i.imgur.com/mS3mjdl.png

Zarejestrowany: 2016-06-07
Posty: 3531
Punktów :   

Re: #3. The Hardy Boyz vs Braun Strowman & Pete Dunne

Spokojny i pewien siebie stałem w jednym z narożników kwadratowego pierścienia. Za mymi plecami znajdował się mój dzisiejszy sojusznik - Pete Dunne, który również emanował niezwykłym opanowaniem i spokojem. Nic dziwnego, w końcu u jego boku stoję ja, potwór pośród ludzi! Mnie i mojego tag team partnera różniło wiele, natomiast naszym jedynym wspólnym aspektem była nienawiść, którą kibice do nas odczuwali.

Na przeciw mnie stanął Matt Hardy, który wraz ze swym bratem Jeffem najprawdopodobniej popełnił największy błąd w swym nędznym życiu. Wkroczyli na mą drogę, z której już nie ma żadnej drogi ucieczki. Jednakże to nie mój problem, zamierzam zrobić swoje i po raz kolejny udowodnić światu WWE, że nie znam czegoś takiego jak litość.

Gdy sędzia nakazał rozpocząć starcie po raz kolejny znać o sobie dała publiczność. Gromkie okrzyki mające na celu motywację braci Hardy niosły się echem po całej arenie. Nie robiło to na mnie żadnego wrażenia, natomiast Jeff i Matt jak można było dostrzec świetnie bawili się z kibicami. "Czas zniszczyć ich zabawę" - przewinęło mi się przez głowę po czym przystąpiłem do ataku.

Starszy z braci bardzo dobrze wiedział, iż w starciu siłowym nie ma jakichkolwiek szans. Przeciągający się początek pojedynku nieco mnie frustrował, czas wziąć sprawy w swoje ręce! Nie zwlekając ani chwili natarłem na rywala całą masą swojego ciała spychając go do głębokiej defensywy w narożniku. Agresja opanowała me poczynania, cios za ciosem lądował na odkrytym przez konkurenta brzuchu. Nie zamierzałem poprzestawać, lecz we wszystko wmieszał się knypek w pasiastej koszuli, który zaczął odliczanie. Gdy usłyszałem wydobywające się z jego ust "Cztery" zaprzestałem szaleńczych ataków i odwróciłem się na chwilkę. Matt był przekonany, że w tym momencie będzie mógł choć troszkę odpocząć. Nic bardziej mylnego! Momentalnie odwróciłem się na pięcie i z ogromnym impetem wbiłem się w przeciwnika (Body Block)'iem. Rywal osunął się po linach przysiadając w narożu ringu. Zadowolony, lecz nadal przepełniony niebywałymi pokładami wściekłości stanąłem w centrum kwadratowego pierścienia. Uniosłem wysoko ponad siebie obie ręce i przeraźliwie ryknąłem, publiczność w mgnieniu oka zaczęła buczeć próbując zagłuszyć mój krzyk. Rozśmieszony zachowaniem fanów powróciłem do Matt'a. Chwyciłem tego dupka za włosy i energicznie szarpnąłem. Hardy zmuszony był do wstania, ja natomiast mogłem zacząć dalsze pastwienie się. " Z tych rąk nie ma ucieczki!" - krzyknąłem mu prosto w twarz, by po chwili (Biel Toss)'em posłać go w samo centrum miejsca naszej bitwy.


Mark Henry!




Osiągnięcia:
2# Tag Team Champion (Bully Ray, Big E)
1# NXT Champion (Tyson Kidd)
1# US Champion (Tyson Kidd)




https://iv.pl/images/cf911301993df67038199469218a318e.png
https://iv.pl/images/d08b7b327b3cca0025aca4957fe706a7.gif
https://iv.pl/images/aac97d164b7523538f60c80b04265de7.gif



JOHNNY GARGANO JEST PRAWOWITYM MISTRZEM IC

Offline

 

#10 2018-07-29 22:00:23

Ryse

http://i.imgur.com/e5m4pfC.png

Zarejestrowany: 2018-06-20
Posty: 277
Punktów :   

Re: #3. The Hardy Boyz vs Braun Strowman & Pete Dunne

Walka trwała w najlepsze, chyba nie tak wyobrażałem sobie powrót do występów w ringu WWE. Moje ciało miało już serdecznie dosyć, każdy kolejny ruch sprawiał mi ogromny ból. Czyżbym nie był gotowy na powrót do rywalizacji? Nie mogę przecież zawieść fanów, którzy skandują imię moje a także mojego brata. Gdyby nie oni, moje kochane stworki już pewnie bym się poddał. Matt znajduje się poza ringiem jest niezwykle obolały, a do tego Strowman stara się go wykończyć. Z jednej strony nie chcę go zostawić, z drugiej zaś nie mogę mu pomóc, ponieważ Pete rusza na mnie z kolejną szarżą.

Mój rywal jest wyraźnie w lepszej kondycji ode mnie jest o wiele lat młodszy, miał mniej kontuzji. Nie mam zamiaru szukać wytłumaczenia, reprezentuje dynastię Hardych i muszę się pokazać z jak najlepszej strony. Mój oponent rusza na mnie z szerzą kilka jego ciosów doszło do mojej twarzy, do tego niskie kopnięcie, które zadało mi niewyobrażalny ból. Z trybun słychać okrzyki ,,Let’s go Hardy”, jednak ja jestem bezradny przeciwnik bez większych problemów wykonuje Suplex, w momencie kontaktu z matom poczułem zabranie resztek powietrza. Widzę tylko zamgloną postać Pete’a i słyszę liczącego sędziego 1…2… Kick Out! Nie wiem skąd znalazła się we mnie ta siła, ale chyba to te wcześniejsze okrzyki. Jestem weteranem ringów i zamierzam to pokazać, wiem, że po każdej chwili słabości jestem w stanie zaatakować ze zdwojoną siłą. Czas przekuć moje myśli w czyny.

Po liczeniu przez sędziego momentalnie staję na nogi, chcę zagrzać fanów do dopingu. Kątem oka udaje mi się dostrzec zamierzającego wykonać rywala Clothesline, w ostatnim momencie zdołałem się uchylić. Przeciwnik jednak wraca odbijając się od drugiej z lin, teraz jednak jestem gotowy i pięknym Dropkickiem z miejsca sprowadzam go na matę kwadratowego pierścienia. Zaczynam tańczyć w charakterystyczny dla braci Hardy sposób, co powoduje sporą aprobatę ze strony najmłodszych obserwatorów tego widowiska. Czas pokazać dobrą zabawę, Dunne jest już na nogach i momentalnie przechodzi do klinczu, który bez większych problemów wygrywa. Z niewyobrażalną dla normalnego człowieka siłą wykręca mi rękę zdobywając w ten sposób kontrolę. Chce przejść dalej, jednak widzę, że przeżył ciężki szok, wykonując salto w miejscu wyswobodziłem swoją rękę, a następnie zaskoczyłem członka Authority Spinning Heel Kickiem.

Rywal dostrzegł, że również potrafię walczyć, zrozumiał, że młodość nie ma szans w starciu z doświadczeniem. W jego oczach widocznie było wyraźnie zwątpienie, czyżby bał się porażki ze starym wyjadaczem. W dodatku Matt uporał się z Braumem, choć walka poza ringiem trwała nadal, to mój brat mimo dysproporcji fizycznych pokazywał ducha walki. Wiedziałem, że ludzie oczekują ode mnie tego samego. Po ostatnim kopnięciu mój przeciwnik znajdował się w narożniku bez zastanowienia na niego ruszyłem. Niestety popełniłem kolejny już w tym pojedynku błąd, Pete bez problemu mnie złapał. Gdy miał mnie w swoich rękach nie zawahał się ani przez moment i pewnie wykonał Powerslam. Widać, że chce iść za ciosem, ponieważ od razu mnie podnosi i posyła w stronę narożnika. Wbijam się w niego z dość sporym impetem, poczułem wszystkie liny na swoich plecach. Oponent nie zamierza przestawać i posyła mnie w drugi narożnik, po czym rozpoczyna bieg za mną. Czas przypomnieć sobie czasy świetności Whipser In The Wind! Wszyscy na trybunach szaleją, a ja dopadam do powalonego i pół przytomnego przeciwnika, chcę wejść na narożnik jednak dostrzegam tam Matta. Krzyknąłem, Twoja kolej”

Od razu pobiegłem w miejsce gdzie znajdował się Strowman i starałem się nie dopuścić do jego interwencji, potwór ruszył na mnie z szarżą jednak sprytnym Dropkickiem z miejsca posłałem go w bandy znajdujące się poza ringiem. Mój brat w tym czasie resztkami sił wykonał Twist of Fate i pół przytomny położył się na przeciwniku. Sędzia doliczył do trzech powrót braci Hardy stał się faktem.




607/600




Byli zawodnicy

Jeff Hardy
Streak:
11-1-8

Achievements
1x US Champion(22.07.2018- 16.09.2018)

As Willow:
2-0-1


Offline

 

#11 2018-07-30 07:27:00

 Szelton

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: Zimbabwe/Równina Buszmenów
Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 1561
Punktów :   76 

Re: #3. The Hardy Boyz vs Braun Strowman & Pete Dunne

I Para - Braun Strowman (Nole) vs Matt Hardy (Tobog1)

Nole: Standardowo dobry post, w Twoim stylu. Dobre wprowadzenie do walki z kim walczysz i kto stoi po Twojej stronie. OK była chęć zepsucia zabawy drużynie face'ów złożonych z braci Hardy. Dobrze oddałeś swój gimmick, czuć mocno Strowmana. Akcja ringowa opisana również w porządku. Zabrakło mi chyba jakiś działań ze strony Matta.

Tobog: Niezły post. Z tygodnia na tydzień co raz lepiej czujesz grę, a zwłaszcza postać Matta w gimmicku "Woken", którego myślę powinieneś dalej rozwijać. Ogólnie mi się całość podobała, miałeś jakiś pomysł, fajnie, że zawarłeś tam oprócz swoich akcji, także akcje Brauna oraz odniosłeś się do postaci swojego fabularnego brata Jeffa. Fajnie, że wykorzystałeś atuty rywala przeciwko niemu (zwabienie go do narożnika). Dobrze, że odniosłeś się do swoich mocy czy tam magii. Na pewno mogę się przyczepić, że nie sądzę, aby Twój "Woken" Matt wywoływał strach u kogokolwiek z wrestlerów, zwłaszcza u takiego olbrzyma jak Braun Strowman xD. Myślę, że tutaj bardziej pasuje słowo "irytacja" xD. Poza tym pamiętaj, że u nas Braun jest heel'em, a Wy z Jeffem jesteście face'ami, wiec nie sądzę, aby publiczność zagrzewała go do tego, aby wstał w walce z Tobą, gdyż jak już wspomniałem, on nie jest face'm, tylko Ty. Trochę to też dziwne, że po Knee Strike'u taki gigant upada i leży skulony z bólu, a potem nagle wstaje i zdobywa bez powodu inicjatywę. No i warto dodać, że momentami zabrakło przecinków.

II Para - Pete Dunne (Zone) vs Jeff Hardy (Ryse)

Zone: U Ciebie w ringu działo się dużo, ale po kolei. W porządku pierwszy akapit, gdzie wprowadzasz czytelnika w bieżącą atmosferę w walce. Trochę jednak nie rozumiem dlaczego po zainkasowaniu Running Enzuigiri Jeff podniósł się szybciej od Ciebie, a nawet zdołał wykonać akcję, ale w porządku. Fajny pomysł ze skontrowaniem akcji wysokiego ryzyka i zapięciem dźwigni, choć jednak troszkę ciężko jest mi sobie wyobrazić. Fajnie dalej budujesz napięcie jak po przerwaniu submissiona przez Matta zmierzasz do przeprowadzenia zmiany z Braunem. Ogólnie fajnie opisane emocje i własna motywacja. Fajny, widowiskowy koniec z wyskokiem samobójcy przez liny. Natomiast niestety, wychwyciłem całkiem sporo błędów u Ciebie, zwłaszcza literówek. "markując kopnięcie lewą ręką" - mam nadzieję, że jesteś świadomy, że kopnięcia wykonujemy nogami; "upadłem na białą masę"; "dochodziło głośne chanty" - w tym przypadku napisałbym "dochodziły"; "mam to walkę"; Trochę mi zabrakło wyjaśnienia dlaczego w ringu znalazł się znów Matt zamiast Jeffa, gdy Ty wykonałeś zmianę. "Ułożywszy się na krawędzi, rozpoczął próbę uniesienia się z powrotem do pozycji stojącej. Braun tymczasem (...)" - o kim mowa? z kontekstu mi wynika, że o Twoim Dunnie, tak więc powinno być "rozpocząłem".

Ryse: Czytając Twój post przypomniałem sobie stare dobre czasy świetności PBF'ów i E-Fedów z okolic 2010-2011, śmiem nawet twierdzić, że reprezentujesz taką starą szkołę. Fajne wprowadzenie do walki. Mówisz o powrocie do federacji, o swoim bracie i o tym jak to wygląda na chwilę obecną w ringu. Twój Jeff jest mocno zmotywowany, lecz nie daje rady przejąć inicjatywy. Później też ciekawie przejmujesz wcześniej wspomnianą inicjatywę. No ogólnie dalej już jest troszkę gorzej. Tak po prostu najpierw Ty masz inicjatywę, potem on. Brakuje mi jakiejś szczegółowości w tym wszystkim. Trudno byłoby Twojemu Jeffowi po wbiciu irish whip'em w narożnik tak po prostu wskoczyć i wykonać Whisper in the wind. Jakiś taki niekonsekwentny jest Twój booking. Dziwnie czasami wyglądają Twoje zdania, zwłaszcza, że wkradły Ci się błędy oraz brak przecinków. Myślę, że najlepszym przykładem będzie przytoczenie jednego zdania. "jednak ja jestem bezradny przeciwnik bez większych problemów wykonuje Suplex, w momencie kontaktu z matom poczułem zabranie resztek powietrza." - No tutaj trochę to wygląda wręcz kuriozalnie, raz, że napisałeś "matom", dwa zabrakło Ci kluczowych przecinków, a trzy, że dziwnie to brzmi "zabranie powietrza" (może tak następnym razem utrata?). Jest też kolejne zdanie, tutaj szyk zdania sprawia, że troszkę dziwnie to brzmi: "udaje mi się dostrzec zamierzającego wykonać rywala Clothesline". Mamy też literówki, "oponent rusza na mnie z szerzą", "Whipser In The Wind", "Matt uporał się z Braumem"; Do tego dochodzi, że przez większość posta starałeś się pisać w czasie teraźniejszym. Może lepszym pomysłem będzie próba pisania w czasie przeszłym? Ogólnie stwierdzam, że jeśli chodzi o opisywanie emocji, przemyśleń i motywacji, to idzie Ci to naprawdę nieźle, masz do tego smykałkę, potrafisz oddać bohatera. Niemniej jednak jeśli chodzi o akcję w ringu, to poziom posta drastycznie spada. Czasami dziwnie wszystko spłycasz, np. "Czas pokazać dobrą zabawę, Dunne jest już na nogach i momentalnie przechodzi do klinczu, który bez większych problemów wygrywa." - piszesz, że czas na zabawę, a tu bez większego powodu rywal znajduje się na nogach i wygrywa z Tobą klincz. Chyba obcinałeś post, bo brakuje mi w niektórych miejscach jakiś słówek i określeń, które sprawiają, że zdanie lepiej wygląda i całość jest spójna. Myślałem, że po ilości błędów jakie wykonał Zone i po przeczytaniu Twojego porządnego wstępu z automatu przyznam Ci punkt.

Muszę uczciwie przyznać, że wszyscy napisaliście na zbliżonym do siebie poziomie i gdyby zamiast tag-team byłby to Fatal 4 Way chyba musiałbym zrobić wyliczankę, żeby wskazać zwycięzcę. Niemniej jednak drużyna Strowmana & Dunne'a dla mnie powinna wygrać, bo Nole i Zone popełnili troszeczkę mniej błędów niż Tobog oraz Ryse.


https://i.imgur.com/HhvoauZ.jpg
~CM Punk~

Achievements:

» 1x WWE Championship (as CM Punk - 83 days)

» 1x World Heavyweight Championship (as David Otunga)
(The longest reigning champion - 86 days)

» 2x Money In The Bank Briefcase
(1x as CM Punk, 1x as David Otunga)

» 1x 2nd Bragging Rights Cup Winner

» 1x Wrestler of the month (June 2013)

» Champion of the Year
(nWU Slammy Award 2013)

Offline

 

#12 2018-07-31 21:56:01

 Spajk

http://i.imgur.com/392guXJ.png

33947490
Skąd: Planeta Ziemia
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1865
Punktów :   46 

Re: #3. The Hardy Boyz vs Braun Strowman & Pete Dunne

Zdecydowanie zgodzę się z Szeltonem. Limit był całkiem spory, ale posty wyglądają jakby miejscami były ostro cięte co czyni je momentami nieprzyjemnymi do czytania. Podobały mi się wszelkie niestandardowe rozwiązania(jak rzadko używane na forum submissiony czy dzikie kontry), choć czasem musiały być mocno naciągane w związku z małym prawdopodobieństwem tego w walkach.  Przy tak wyrównanym poziomie błędy muszą jakoś wpłynąć na ocenę i tutaj również będę musiał przyznać punkt drużynie Dunne & Strowman.

Drużyna Hardy Boyz jest jednak miła do śledzenia z uwagi na postęp. Wasze posty z każdą kolejną walką zyskują na jakości, fajnie się na to patrzy. Powodzenia w przyszłości






Achievements
1 x United States Champion
2 x WWE Champion
nWU Awards 2015: Player of the Year
3 x Intercontinental Champion
7 lat bez zmiany postaci - Christian





Offline

 

#13 2018-08-02 03:01:29

 Lord Grand

https://i.imgur.com/zb9TAFi.png

Zarejestrowany: 2014-11-11
Posty: 2926
Punktów :   39 

Re: #3. The Hardy Boyz vs Braun Strowman & Pete Dunne

1 para: tutaj jak i moi poprzednicy stawiam na Nole. Pomimo, że Tobog zalicza progres z każdym tygodniem, to Nole oddał post na swoim dobrym poziomie i pokazał, że zasługuje na coś więcej niż walki o „nic”. Nie mniej jednak Tobog nie poddawaj się, idź w to dalej. Z tygodnia na tydzień poprawiaj treść swoich postów i wyczucie w postać, a będzie tylko lepiej. Nole wie jak podać takimi postaciami, bo już niejednokrotnie grał „wielkoludem” i zawsze potrafił wczuć się w postać, a z treścią czy opisem walki, tez nie miał problemów.

2 para: tutaj z koleji chętnie przyznałbym punkt Ryse, ale ilość błędów niestety mi na to nie pozwala, bo byłaby to krzywda wobec Zone, których polelnil ich znacznie mniej. Posty na zbliżonym poziomie, treściowo nawet bardziej przypadł mi do gustu post Ryse. Oboje się postaralisxie, wyczuliście w postacie i zrealizowaliscie moje oczekiwania co do akcji w ringu.

Ogolnie to ciagle musicie trenować, żeby z tygodnia na tydzień pisać coraz lepiej, ale widać w tym nadzieje. Ciężka praca i powinno być dobrze. Moi poprzednicy postawili na Nole i Zine, ja również na nich stawiam 3-0. Koniec walki, gratulacje!



https://66.media.tumblr.com/6aedc66483748fd7227b09776cc15a65/tumblr_pwkbhvCa4J1xx06wro3_500.gifv

Seth Rollins
8 | 0 | 4

WHC Champion (Cesaro)
IC Champion (Seth Rollins)





"Lazur, piasek, ja i ona, życiem pijani na skałce
I odsłonięte ramiona, jej głowa na mojej klatce"

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.mecztv.pun.pl www.matpg.pun.pl www.air.pun.pl www.undefeated.pun.pl www.czatlegnica.pun.pl