Ogłoszenie




#1 2018-05-31 18:28:57

Nole

http://i.imgur.com/mS3mjdl.png

Zarejestrowany: 2016-06-07
Posty: 3531
Punktów :   

~Miz TV z udziałem Neville'a~

~Miz TV z udziałem Neville'a~


Mark Henry!




Osiągnięcia:
2# Tag Team Champion (Bully Ray, Big E)
1# NXT Champion (Tyson Kidd)
1# US Champion (Tyson Kidd)




https://iv.pl/images/cf911301993df67038199469218a318e.png
https://iv.pl/images/d08b7b327b3cca0025aca4957fe706a7.gif
https://iv.pl/images/aac97d164b7523538f60c80b04265de7.gif



JOHNNY GARGANO JEST PRAWOWITYM MISTRZEM IC

Offline

 

#2 2018-06-06 22:55:12

 #Rafincognito.

https://i.imgur.com/o3Fpi5Q.png

1759699
Skąd: Masz tą moc?
Zarejestrowany: 2011-10-23
Posty: 4225
Punktów :   221 
WWW

Re: ~Miz TV z udziałem Neville'a~

Czas na napisanie segmentu:
Czwartek, godzina: 15:00


http://25.media.tumblr.com/053f7db0c72d152f35b124548ca17d45/tumblr_mom8xlTaxX1qaxtepo3_500.png
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!

... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...

Offline

 

#3 2018-06-08 12:15:39

Remik

https://i.imgur.com/BajV2HR.png

Zarejestrowany: 2011-08-23
Posty: 1588
Punktów :   

Re: ~Miz TV z udziałem Neville'a~

Kamera przenosi się do ringu, który już zmienił wystrój - czarny dywan, krzesła wyjęte rodem z szatni gwiazdy Hollywod oraz stolik. Wszyscy doskonale wiedzieli co się za chwilę stanie, dlatego też zanim jeszcze usłyszeli muzykę wejściową prowadzącego program donośnie buczeli. The Miz pojawił się na rampie w stylowym garniturze, a u swego boku miał piękną i niezwykle elegancką Maryse. Wspólnie weszli do kwadratowego pierścienia, gdzie kobieta zajęła jedno z trzech krzeseł, natomiast zapaśnik podniósł mikrofon ze swojego siedziska i stając na środku ringu zabrał głos.

The Miz: I am the Miz and I'm AWESOME! *hate* A oto moja piękna żona i matka naszej wspaniałej córeczki - Maryse! *hate, a Maryse tylko gestem dłoni uciszyła gawiedź* Witam w najwspanialszym show telewizyjnym na świecie, witam w *MIZ TV!*... Miz TV. Tydzień temu nikt z was nie wierzył w mój sukces. Żaden z was nawet nie przypuszczał, że w turnieju o pas Interkontynentalny. Sądziliście, że skoro przegrałem jedną walkę to stanie się to regułą... ale od początku powtarzałem, że była to jedynie wina durnego sędziego, który spanikował pod wpływem wagi pojedynku. Tak się stało dwa tygodnie, na szczęście już na ostatnim Raw sprawy wyglądały dokładnie tak jak powinny. Brawo Shane, brawo! *ironiczne klaskanie Miza i Maryse* Nie ma to jak dobry manager, który potrafi zadbać o zespół wykwalifikowanych pracowników. Dobry manager, który wie co dobre i jak przyciągnąć ludzi... właśnie dlatego stawia na mnie. Właśnie dlatego umieścił mnie w turnieju o Intercontinental Championship, bo wie, że już wkrótce będzie należał do mnie... a to jest po prostu najlepsze dla biznesu. Na koniec dnia nikt nie będzie pamiętał o jednej nieudanej decyzji sędziego, skoro tryumfalnie wzniosę inne trofeum. *hate* Teraz na mnie buczycie, ale szybko przekonacie się jak bardzo mnie potrzebujecie. *hate, Miz unosi rękę* Dobrze wiecie co to znaczy. *hate*Nie lubię się powtarzać, powiedziałem, że wiecie co to znaczy. *jeszcze większy hate* Kiedy podnoszę rękę wasze usta milkną! *mega hate* O, proszę was Dallas, i tak powiem wszystko to, co chcę, nie powstrzymacie mnie. Możecie próbować, tak sam beznadziejnie jak dzisiaj zrobi to William Eaver. To bezcelowe. Zaliczy tylko nieudany występ i z hukiem wyleci z tego turnieju. A skoro jesteśmy już przy odpadaniu z turniejów, moim dzisiejszym gościem jest ten, kto w zeszłym tygodniu uległ i na pas WWE będzie mógł najwyżej popatrzeć z zazdrością. Panie i Panowie, Neville!

Miz usiadł, nie czekając na gościa, a na arenie rozbrzmiewa Hail to the King, a fani natychmiast wybuchają okropnym hate'em. Wrestler niezwykle pewny siebie kroczył do kwadratowego pierścienia patrząc z góry na wszystkich kibiców oraz gospodarzy. Kiedy w końcu dotarł na miejscu usiadł wygodnie i natychmiast złapał za mikrofon, lecz Miz nawet nie dał mu dojść do słowa.

The Miz: Nie wyglądasz najlepiej. To pewnie dlatego brakuje Cię dzisiaj w karcie. Nic dziwnego, pewnie Twoje nadzieje na zdobycie pasa po jednorazowym sukcesie niebotycznie urosły... tylko po to, aby EC III z hukiem je rozbił. Powiedz mi Neville, jak się z tym czujesz? Nie masz ochoty odegrać się na nim?
Neville: Miz, Miz, Miz, Ethan Carter jest owadem któremu przypadkiem udało się mnie użądlić. Na razie wydaje mu się, że jest królem zwierząt, ale w końcu uda mi się go trafić i zostanie po nim tylko rozpaćkana plama na moich sobolach. Nie zapomniałem EC3 tego, że zatrzymał mnie na mojej drodze do korony. Ethan. Jeszcze zegnie przede mną kolano i odda się na służbę do mnie. Jest tylko kolejnym filigranowym rycerzykiem, ale i tak o niebo odważniejszym od Ciebie. *Neville rozsiadł  się wygodniej i spoglądał z władczym uśmiechem na Miza*
The Miz: Jesteś niezwykle pewny siebie jak na kogoś, kto przegrał w tak spektakularnym stylu. Lepszy ode mnie, nie rozśmieszaj mnie, w każdej chwili mógłbym pokazać dlaczego posiadam czarny pas w Mizjutsu i skopać mu tyłek, a Ty, Wielki Przegrany, nawet nie miałeś w sobie na tyle godności, aby dzisiaj stanąć z kimś w szranki. Tym czasem ja jestem w półfinale turnieju o pas Interkontynentalny... tak, wiem, że mi tego zazdrościsz i nie muszę Ci tego przypominać, jak każdemu na arenie i przed telewizorami, bo za bardzo mi tego zazdrościcie i sami chcielibyście powtórzyć mój sukces. Ale skoro sam już przed chwilą wspomniałeś o zginaniu przed kimś kolan, jak widzisz swoją dalszą karierę? *Miz uśmiechnął się szeroko*
Neville: Widzisz zadufany szlachcicu, nie prowadzę dzisiaj egzekucji Ethana Cartera ze względu na drobny uraz kolana *Neville położył znacząco dłoń na prawym kolanie i skrzywił się lekko* Nierozsądnym byłoby z mojej strony ruszać do walki z kimkolwiek nie będąc w pełni sił. Ah Twój pas interkontynentalny, właściwie to jeszcze nie Twój Miz. W sumie to jesteś jedyną osobą na arenie która chce żebyś stał się posiadaczem tego trofeum. Mam rację ? *cheer publiki* Ah no i jeszcze twoja żona. Mogę ją przyjąć na dwórkę jak tylko wylecisz z hukiem z mojego królestwa. Takie właśnie są moje plany na przyszłość, jak tylko wrócę do zdrowia zacznę budować mocarstwo, cegła po cegle. Nagrodzę tych co mi dopomogą i posadzę ich po swojej prawicy, tych co chcieli mnie powstrzymać zniszczę. A resztę uczynię moimi sługusami, wtedy nastanie złoty wiek...
The Miz: Za kogo Ty się w ogóle uważasz? Udawany panicz za dychę. Jak śniesz w ogóle wspominać o mojej żonie?! Kto dał Ci do tego prawo? To trochę za wysokie progi jak na Twoje nogi, więc nie brnij w tematy, o których nie masz pojęcia. Mówisz o budowaniu królestwa, podporządkowaniu sobie wszystkich, a wystarczy jedna przegrana walka z kimś takim jak EC III i już kontuzja wyklucza Cię z gry... tak na pewno nie osiąga się władzy i absolutnej dominacji. Myślisz, że jeżeli zaczniesz mówić o sobie jak wspaniały jesteś i jak będziesz wszystkimi rządzić? *publiczność czując hipokryzję Miza natychmiast wybuchła śmiechem* No tak, możesz ubrać świni buty, ale nie nauczysz jej tańczyć. Mimo wszelkich prób uczenia się "dostojnej" mowy nie masz zielonego pojęcia o czymś takim jak takt, dokładnie tak samo jak Ci wszyscy zebrani tutaj ludzie. *hate* Jednak pozostańmy profesjonalistami. *Miz poprawił garnitur i usiadł wygodniej* Więc, Neville, skoro w zeszłym tygodniu Twoje ambitne plany zdobycia korony zostały pokrzyżowane wnioskuję, że ten, jak go określasz, złoty wiek stał się jeszcze bardziej odległym planem. Interesuje mnie jednak czy miałeś kogoś konkretnego na myśli, mówiąc o swojej gwardii. W zeszłym tygodniu powiedziałeś, że planujesz wziąć kogoś pod swoje skrzydła, to całkiem interesujące. Czy obecnie w federacji znajduje się ktoś, na kogo zwracasz szczególną uwagę, samozwańczy królu?
Neville: Miz, Miz, Miz. Popełniłeś w swoim życiu wiele błędów, do tej pory myślałem, że największym było skazanie tej damy na siebie, teraz jednak przebiłeś samego siebie. *Neville wstał i zwrócił się do publiki* Musicie mi wybaczyć moi poddani, mimo, że lekarze stwierdzili, że za tydzień mógłbym już walczyć to jednak również za tydzień nie stanę do żadnego pojedynku. *okrzyki zawodu publiki i drwiący uśmiech Miza* Ale to wyłącznie dlatego, że planuję je dzisiaj nieco nadwyrężyć...

Brytyjczyk skręcił się szybko i posyłał prawe kolano w twarz siedzącego Miza, trafienie w nos spowodowało, że gospodarz przeleciał przez krzesło i upadł ciężko na matę, co wywołało ogromny cheer wśród zgromadzonych na trybunach.

Neville: Miz przyjmę pod swoje skrzydła wszystkich tych którzy sobie na to zasłużą. Jeżeli będziesz błagać mnie o wybaczenie, to może pozwolę czyścić ci moje buty z gówna... *louder cheer*

W tym momencie Maryse nie wytrzymała, do tej pory zajmowała się swoim mężem, lecz szybko podeszła do stojącego już samozwańczego króla i najpierw bezlitośnie kopnęła go w krocze, aby jeszcze spoliczkować klęczącego Neville'a. Zawodnik, który rozpoczął agresję zwijał się z bólu, a blondynka jeszcze coś do niego krzyczała, lecz mikrofony kamer nie były w stanie zarejestrować dokładnych słów. W końcu pomogła wstać Mizowi i wspólnie opuścili ring przy swojej muzyce pozostawiając w środku zwijającego się z bólu Króla.

Ostatnio edytowany przez Remik (2018-06-08 12:19:37)


http://bankfotek.pl/image/1980093
Achievements:
2x WWE Champion (1x as Batista, 1x as The Undertaker)
2x Tag Team Champion (1x as Kane /w. Maricha; 1x as Adam Cole /w. Jakub ;x & LUqi)
1x WWE Intercontinental Champion (as The Miz) [57 dni]
#1 contender for WWE Championship (as Finn Balor)

https://i.imgur.com/0m7Ht2f.png


https://orig00.deviantart.net/94f1/f/2016/222/f/4/nwu_good_referee_v1_by_nwu5years-daddjmv.png


https://orig00.deviantart.net/e913/f/2016/222/d/0/nwu_good_referee_v2_by_nwu5years-daddjrf.png

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.zygzag.pun.pl www.vt.pun.pl www.elothfans.pun.pl www.merganor.pun.pl www.supergra-bakugan.pun.pl