Światła na arenie nieco przygasły, tworząc tym samym niespokojną atmosferę. Uczucie osaczenie ogarnęło każdego z fanów, wszyscy z niecierpliwością obserwowali swoje otoczenie, szukając odpowiedzi na wydarzenia. Po kilku sekundach na ekranie ukazało się ciemne, zrujnowane miejsce, przez co cała hala ucichła, z uwagą wpatrując się w wyświetlany film. Kamera ukazywała wszystko, co znajdowało się w budynku, który przypominał kościół, być może w przeszłości nim był. W końcu obiektyw zaprzestał swoją wędrówkę, skupiając się na mównicy. W dole ujęcie można było dostrzec czubki głów osób, które oblegały zniszczone ławy. W jednej chwili, na wizji pojawił się znany wszystkim zawodnik, były już mistrz InterNational, Tommy End. Ubrany był w garnitur, zaś w ręku dzierżył tajemniczą księgę. Stanął on na podeście i rozejrzał po całym miejscu, by następnie otworzyć księgę na jednej ze stron.
- "Każdy, kto uważa Szatana za uosobienie zła, powinien zastanowić się nad wszystkimi mężczyznami, kobietami, dziećmi i zwierzętami, o których śmierci zadecydowała „wola Boża”." Czym jest dobro? Czym jest zło? Kto dał nam prawo, by definiować pojęcia, o których w rzeczywistości nie mamy wiedzy? Dlaczego uważamy, iż to Szatan jest usposobieniem zła, a nie bóg? Człowiek z natury jest głupi, łyka wszystko, co usłyszy i nie stara się myśleć. W tym tkwi problem tego świata. Nikt nie chce się wyłamać, wszyscy podążają według przyjętych standardów, szukając łatwej drogi do przeżycia.
Pomyślcie jednak. Wzywam was wszystkich do tego. Człowiek uwierzył, że Lucyfer jest wcieleniem zła, gdyż tak zostało napisane w księdze. Jednak jest to nic więcej, jak propaganda kościoła. Wierzycie w dziecię, którego matka jest dziewicą? Wierzycie w bajki, które zawarte są w biblii? Pozwólcie, że zapytam- ile razy tłumaczyliście zło słowami "bóg tak chciał"? Dokładnie. Wierzycie, iż to Szatan jest zły, zaś prawdziwe zło usprawiedliwiacie. Przejrzyjcie na oczy i pomyślcie. Ja uwierzyłem i zawierzyłem. I narodziłem się na nowo. Tommy End nie żyje, został zastąpiony.
Nazywam się Aleister Black. I jestem prawą ręką diabła. Uosobieniem śmierci. Wysłańcem piekieł. Zaś wszyscy, którzy się przeciwstawią, odejdą w nicość.
They will
FADE TO BLACK!
Po tych słowach End zamknął księgę i spokojnym krokiem oddalił się, zaś kamera ukazała zbliżenie na publikę, którą okazały się być same szkielety. Nie było wśród nich nikogo żywego. Po chwili ekran zniknął, zostawiając fanów z ich własnymi myślami.
Offline