Elo

poobijany przez surykatkę, wchodzę.

- remik zaczyna xD

Dobra, zaczniemy od Batisty i Coreya. KŁ na 350 słów. Do dzieła.

Podjąłem się wyzwania godnego Króla Dżungli. Potwornie zmęczony stałem oparty o narożnik łapiąc do płuc jak najwięcej cennego tlenu, który miał ułatwić regenerację utraconych sił, zarówno w czasie starcia z mistrzem WWE, jak i bójką z Atletą poza areną. Natomiast po drugiej stronie znajdował się świeżutki i niezwykle pewny siebie Corey Graves. Wydawać by się mogło, że to on ma przewagę, w końcu to jego pierwsza walka. Jednak na jego nieszczęście byłem dobrze rozgrzany i gotowy do boju. Z grymasem bólu zrobiłem krok w przód, po czym jak goryl zacząłem uderzać się w klatę co było oznaką gotowości oraz zapowiedzią rychłego zdominowania dziczy! Dokładnie w tym momencie na hali rozbrzmiał dobrze wszystkim znany metaliczny dźwięk – polowanie rozpoczęte!

Jako szczytowy drapieżnik przewidziałem, że adwersarz żwawo ruszy na mnie od samego początku, chcąc wykorzystać swą świeżość, tak jak zwykle atakuje się ranną zwierzynę, aby zepchnąć mnie do głębokiej defensywy. Gdy spostrzegłem, jak oponent rusza już wiedziałem co robić. Po mimo osłabienia stanąłem twardo na nogach i przygotowałem się na brutalne zatrzymanie natarcia. Cierpliwie wyczekałem odpowiedniego momentu, a gdy Corey nadbiegł wystawiłem łokieć, w który wbiła się jego twarz! (Reverse Elbow) Ofiara natychmiast odskoczyła w tył chwytając się za obolałe miejsce, a fani dali o sobie znać. Potężna fala aplauzu przelała się przez trybuny i już wiedziałem, że nie mogę ich zawieść. Po mimo zmęczenia ciężko dopadłem do zwierzyny, aby wymierzyć jej bestialski Uppercut, po którym ostatecznie poczułem jak energia powraca do ciała! Z niedźwiedzią siłą pochwyciłem przeciwnika, ale z trudem przyszło mi wyniesienie go pod Scoop Powerslam, jednak doping WWE Universe sprawił, że udało mi się skutecznie wykonać tę akcję! Wiedziałem jak ważna jest ta walka. Przecież to była druga szansa na walkę o pas WWE, a to ja stałem na szczycie łańcucha pokarmowego i to ja musiałem zdobyć ten tytuł pożerając wszystkich na swojej drodze! Głód rywalizacji oraz żądza krwi zaczynały przejmować kontrolę, a widok podnoszącej się ofiary rozjuszał me zmysły jeszcze bardziej. Nie mogłem się powstrzymać przed wbiciem kolana w brzuch Graves’a. Zmusiłem go do pochylenia się i z zimną krwią wykorzystałem okazję, aby oszołomić oponenta wbijając jego głowę w matę! (DDT) Byłem w swoim żywiole! Kibice bez przerwy wspierali mnie brawami, a ja dziko zaryczałem nad leżącą zwierzyną. Bestia przybyła na żer!

O tak! Kolejny udany początek! Wszedłem właśnie na falę, obrałem dobrą drogę, aby szybko zyskać miano pretendenta do pasa WWE! Teraz wystarczyło tylko dokończyć dzieło, które zacząłem. Szybko podniosłem przeciwnika z maty, tak jak leżał, po czym w kierunku mojego narożnika wykonałem Sidewalk Slam! Czułem się już powoli zmęczony, musiałem odpocząć, dlatego też wdrążyłem w życie nowy plan. Szybkim Irish Whip'em wbiłem oponenta w mój narożnik, po czym ruszyłem na niego, aby z impetem wykonać Corner Clothesline. Szybko przybiłem piątkę z partnerem. Tak, jest, mamy zmianę, na która fani zareagowali cheer'em. Wiedzieli, że zobaczą obu ulubieńców w akcji, że będą współpracować i dzięki temu łatwo wygrają. Wyniosłem jeszcze Graves'a aby dołożyć mu Snake Eyes przed opuszczeniem ringu i zostawić zamroczoną ofiarę do wykończenia partnerowi.

Wybaczcie jakość, ale musiałem teraz dodać, a bardzo się spieszyłem

I tak wchodziłem na śnieżnobiałą matę. Miałem dość stania na apronie. Chwyciłem rękę i złapałem jego głowę za pachę. Wycofałem się na środku ringu i wykonałem ddt! Z tego samego i centralnego miejsca zapinam ffl clutch!*

*inny sub, w movesecie okady z yt na pewno tam jest

Walka od początku nie układała się tak jak chciałem. Nie mogłem nic zrobić Graves był tym uprawnionym w ringu. Nie mogę tak stać i patrzeć... Gdy tylko dostrzegłem, że Okada zapiął jakiś submission na mym tag team partnerze postanowiłem zainterweniować. Wkroczyłem do ringu i stompami zaatakowałem Kazuchike. Coreya przeciągnąłem do naszego narożnika i dokonałem z nim zmianę po czym od razu postanowiłem zaatakować Kazuchike...