Wątek Zamknięty
Normal Match
Kurt Angle vs Brian Cage
John Cena
0/0/1
Last Match:
John Cena vs Edge - lost via pinfall
Season One Achievements:
1x World Heavyweight Champion (Shawn Michaels)
1x Wrestler of the Year (Shawn Michaels)
2x Wrestler of the Month (Shawn Michaels)
1x WWE Divas Champion (AJ Lee)
1x Diva of the Month (AJ Lee)
1x WWE Tag Team Champions (MCMG - as Chris Sabin)
1x Tag Team of the Month (MCMG - as Chris Sabin)
Bragging Rights Cup Winner - Team SD! (Finn Balor)
Offline
Walki przemijały jedna po drugiej, chwila po chwili. Cała arena nagle ucichła, wszyscy byli ciekawi komu teraz przyjdzie mierzyć się w kwadratowym pierścieniu? Kto wejdzie do ringu jako następny? Cisza była wręcz przytłaczająca, ekscytacja ludzi rosła, każdy wpatrzony hipnotycznie w miejsce, z którego wychodzą zapaśnicy by udać się do ringu. Krzyki cichną, każdy chce się skupić, aby nie ominąć tego momentu, w którym zawodnik postawi swoje pierwsze kroki na rampie. Niespodziewanie słychać ryk gitar. Mocno rockowe brzmienie wypełnia całą halę. Niektórzy już wiedzą o co chodzi, jednak ludzką mentalnością jest brak wiary przed ujrzeniem na własne oczy, stądteż dalej oczekują osoby, która przejdzie przez magiczne wrota i znajdzie się w blasku fleszy. Napięcie rośnie i zdaje się, że zaraz może eksplodować, gdy nagle w cieniu daje się dojrzeć pewną sylwetkę. To Brian Cage! Maszyna stworzona do zabijania pojawia się na rampie. Pewnym, a zarazem spokojnym krokiem porusza się do przodu. Nagle przystaje i zaczyna się rozglądać. Widząc gromady entuzjastów ringowych batalii uśmiecha się lekko, a następnie idzie w dal. Publiczność reaguje na niego mieszaną dawką heatu oraz cheeru. Koneserzy owego sportu cieszą się z tego, że Cage zbliża się do ringu i za parę chwil odbędzie walkę, tymczasem ludzie mniej zagłębieni w ideę tego sportu nie są zadowoleni faktem, że kolejny ich ulubieniec zostanie zniszczony przez Maszynę.
Until there was you we didn't know what to do
But I don't give a fuck about the things that I blew
Sucker MC don't you love me?
Wanna have me, wanna queue me, one two three
It's just a modest proposal from a boy anti-social
Scraping the skin of our culture, civilized vulture
Do me in, don't make me sin
I'm doing so good I can't go through it again
Yeah
Fuck in
He wants to fight, fuckin'!
~ W drodze do ringu ważący 100 kilogramów i mierzący 183 centymetry, pochodzący Chico, Californii, "The F'n Machine" Brian Cage! ~
Nie rozpraszając się już w żaden sposób Brian kierował się prosto do ringu. Maszyna również musi przygotować się mentalnie do pojedynku, z resztą kibice nie są dla niego ważną częścią przedstawienia, dlatego może nie zwracać na nich uwagi. Niewzruszona kreatura i tak jest doskonalsza, aniżeli ludzka rasa, więc nie zależy mu na szacunku. Dochodząc do schodków maszyna zatrzymała na chwilę swe ruchy. Widać było jak wchodzi w pewnego rodzaju amok, nakręca się przed walką. To, że jest kimś więcej niż zwykły człowiek nie zawsze daje mu gwarancje zwyciężenia każdej bitwy, swoją moc i siłę musi doskonalić codziennie, dlatego jego rytuały przed walką są tak istotnym czynnikiem. Po upłynięciu paru sekund wszedł po schodkach i przeszedł pod trzecią liną znajdując się tym samym w ringu. Tam wydał dziki okrzyk, a następnie napiął swoje mięśnie powodując przy tym radość u obecnych na widowni pań. Kiedy atmosfera na widowni zaczęła się uspokajać, a ostatnie słowa piosenki poczęły niknąć w uszach odbiorców zdjął swoją koszulkę i pokazał do kamery napis na niej, który brzmiał: "Hail to the Machine, baby"! Następnie rzucił swą koszulkę po za ring i ze stoickim spokojem oczekiwał swego rywala.
Offline
Hałas, doping, amerykańskie flagi wznoszone tuż nad głową większości z ludzi siedzących na trybunach. Każdy z przybyłych zasiadł dziś na krzesełkach, by zobaczyć triumf wielkiej populacji której jestem reprezentantem. Dzisiejszego wieczoru gloryfikujący może być tylko jeden, tylko jeden wzniesie swe dłonie wysoko nad głowę w geście triumfu nad przeciwnikiem. Choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę!
~~~
Stojąc na wznoszonym progu z głową skierowaną do dołu, a ręce me ułożone były wzdłuż ciała wyczekiwałem aż ma osoba zostanie przy pracy mechanicznej wznoszona ku górze. Kłębisty dym powielający rampę, oraz fioletowo-niebieskie lasery dodawały temu miejscu specyficznego charakteru. Wraz z moją prezentacją z głośników wybrzmiał Theme Song ..
"Gold Medal"
Przemierzając długą rampę z ironicznym uśmiechem na twarzy spoglądam na kwadratowy pierścień, gdyż tam będę toczył swą batalię. Powolnie zbliżając się do miejsca bitwy, skręcając w lewo powolnie wkraczam na trzystopniowe schody, które pokonuje bardzo łatwo stojąc na apronie. Mając obie nogi ułożone na krawędzi ringu w krótkim czasie przemieściłem się stanąwszy w wewnętrznej części czterech ścian, stacjonując w narożniku wyczekiwałem rozpoczęcia walki!
»Jason
2 | 0 | 1
`Achievements..
...
` Welcome to "Viper-ville"!
Offline
A Macie Kto Ładniej na 350 słów.
John Cena
0/0/1
Last Match:
John Cena vs Edge - lost via pinfall
Season One Achievements:
1x World Heavyweight Champion (Shawn Michaels)
1x Wrestler of the Year (Shawn Michaels)
2x Wrestler of the Month (Shawn Michaels)
1x WWE Divas Champion (AJ Lee)
1x Diva of the Month (AJ Lee)
1x WWE Tag Team Champions (MCMG - as Chris Sabin)
1x Tag Team of the Month (MCMG - as Chris Sabin)
Bragging Rights Cup Winner - Team SD! (Finn Balor)
Offline
Kurt stojąc na środku ringu spoglądał z ironicznym uśmiechem na swego przeciwnika co chwila poruszając rękoma w celu rozluźnienia. Pozycja w letargu zaczęła się przedłużać. Ani jeden, ani drugi nie miał największego zamiaru spuścić wzroku, Angel jak i jego konkurent wpatrzeni w siebie z pełną nienawiścią z oczywistego jednego powodu. Obydwoje chcieli wygrać, aczkolwiek tylko jeden mój wyjść ze starcia gloryfikując. Rozbrzmiał metaliczny dźwięk, który dotarł już do bębenków usznych zawodników. Ci cofając się w tył rozpoczęli batalię!
Podchodzący powoli do przeciwnika Angel, wzniósł swe dłonie ku górze sygnalizując zwarcie siłowe. Przystępując do wyzwania Brian splotł swe górne kończyny z kończynami Olimpijskiego mistrza siłując się z nim to w przód to w tył. Żaden nie chciał odpuścić. Wreszcie przyszedł takowy moment, w którym to zapaśnik (czyt. Kurt Angle) uniósł nogę zatrzymując ją na kolanie delikwenta naciskając nań z boku. Ból wytworzony przez owy atak sprawił iż klincz został zerwany, zaś ciało przeciwnika skuliło się do podłoża. Był to idealny moment, aby wyjść na prostą prowadzącą do triumfu! Tak więc, podchodzący Steven* objął w obwodzie klatki piersiowej Cage'a po czym to przy wykorzystaniu swych mięśni wyrzucił go mocno za siebie opadając do parteru - Belly To Belly Suplex .. Zaaplikowana akcja sprawiła dużo bólu dotychczasowemu rywalowi złotego medalisty. Dynamicznie podnosząc się na nogi Kurt, spojrzał z górnego wizerunku na swego rywala z pogardą w oczach. W tym momencie był bardzo pewny siebie! Angel przy każdemu ruchowi swego delikwenta wyczekiwał na ugodzenie go po raz drugi dzisiejszego wieczoru. Powolnie zachodząc za plecy objął po raz wtórny tułów umięśnionego adwersarza podrywając jego stopy od podłoża. Kolejno to przechylając swe ciało Kurt obalił Christopher'a* do parteru nie puszczając uchwytu na jego górnej części klatki powtarzając tę czynność jeszcze dwukrotnie! - Three German Suplexes ..
Jest to mój pierwszy post w wersji 3 os., jeśli w ogóle tak On wygląda. Tak więc prosiłbym o opinię co do mojego KŁ .. [słów: 289] * - Steven (drugie imię Kurt Angel'a) * - Christopher (drugię imię Cage'a) Był lekki edit mojego code.. ;)
Ostatnio edytowany przez Jason (2015-02-20 14:55:28)
»Jason
2 | 0 | 1
`Achievements..
...
` Welcome to "Viper-ville"!
Offline
Moja kolejna ofiara pojawiła się już w ringu, następny marny człowiek, który myśli, że może dorównać sile i umiejętnościom w jakich posiadaniu znajduje się tylko Maszyna. Człowiek był dość pewny siebie, nawet mierząc się z nim wzrokiem twarzą w twarz wciąż zdawał się być wytrwały w swoich przekonaniach o zaprzestaniu rządów mej nadludzkiej siły. Trudno, widać ludzie przyzwyczajeni są do zawodów, całe ich życie to krętactwa i mistyfikacje, dlatego Angle dalej brnie w swoim kłamstwie i porażka nie zrobi na nim wrażenia... Tylko, że to nie będzie zwykła porażka, to będzie DESTRUKCJA! Pojedynek czas było zacząć, moje przewody rozgrzane do czerwoności wyzwalały we mnie niewiarygodną siłę, z którą zacząłem zadawać Punche celując głównie w głowę Kurta. Ciosy zadawane przeciwnikowi powodowały, że szala przechyliła się niemal momentalnie po usłyszeniu gongu na moją stronę. Łapiąc opponenta za rękę pociągnąłem go wykonując Irish Whip tak, by wracając trafił wprost w me łapska. Wykorzystując prędkość z jaką zbliżał się do mnie Olimpijczyk złapałem go za ramię, aby obrócić w locie. W końcowej fazie akcji podłożyłem jeszcze swe kolano, które wbiło się w plecy rywala. Hip Toss on the Knee zaaplikowany! Śmiercionośna Maszyna znowu wysysa energię z kolejnego śmiałka, Angle nie daje rady podnieść się z ziemi. Misterny plan prowadzący do anihilacji każdej istoty ludzkiej stąpającej po tej ziemi został wcielony w życie. Niewiarygodna siła powoduje, że śmiałek wchodzący ze mną do ringu zamienia się w męczennika, chociaż naiwność ludzka nie zna granic, gdyż i tak nie wykupi innych mieszkańców swej planety przez heroiczne oddanie się nowemu władcy. Nastąpił moment pozornej zmiany oblicza tego starcia, odsunąłem się i poczekałem aż nieprzyjaciel podniesie się z ziemi. Oczywiście to był tylko kolejny podstęp w moim wykonaniu, gdyż nabierając rozpędu powaliłem potężnym Big Boot'em chwiejącego się na nogach Kurta. Poczuj tą niewiarygodną moc! Hail to the Machine, baby!
Ilość słów: 300
<Prosiłbym również gdyby to nie sprawiało kłopotu o ocenę mojego KŁ pod kątem poprzednich, gdyż zmodyfikowałem trochę gimmick i nie wiem czy jest lepiej czy gorzej>
Offline
"Ci cofając się w tył rozpoczęli batalię" - tak nie można... da się cofnąć do przodu? To jest rażący błąd. Jason, u Ciebie nie widziałem w ogóle gimmicku, zero interakcji z publicznością. Słownictwo nie było zbyt bogate, ale starałeś się, zauważyłem to. Niestety miałeś trochę błędów, co znacznie wpływa na ocenę.
Post Ittam'a był lepszy. Widziałem gimmick, starałeś się go oddać i wyszło Ci to nawet całkiem nieźle. Zabrakło mi tutaj publiczności, ale tego samego brakowało też u Jasona. Nie zauważyłem u Ciebie takich błędów jak u niego, a do tego wydaje mi się, że miałeś ciut bogatsze słownictwo niż poprzednik, choć u Ciebie również mogło by być ciut bogatsze.
Podsumowując... KŁ wygrywa Cage i to on może kontynuować.
Offline
Udało się! Początkowa faza tego pojedynku idealnie wykonana. Przeciwnik spoczywa na macie, a ja mogę spokojnie naładować swoje akumulatory czerpiąc trochę energii. Zauważyłem, że Angle nie jest jeszcze do końca wyczerpany tą batalią i jest wstanie podnieść się i stanąć na nogach, dlatego szybko do niego zbliżyłem się i wykonałem Gut Kicka. Po kopnięciu w splot słoneczny rywal pochylił się, a ja łapiąc go za kostium wykonałem Northern Lights Suplex. Upadając od razu doszło do przypięcia, jednak opponent zerwał się po pierwszym klepnięciu arbitra. Korzystając z tego, że Angle jest w pozycji siedzącej złapałem go za głowę i podniosłem do góry. Następnie wykonałem Russian Leg Sweep. Medalista padł na matę trzymając się za tylną część głowy. Wszystko idzie zgodnie z założeniem. Moja dominująca siła jest nie do powstrzymania. Czas udowodnić co to znaczy być maszyną! Podniosłem adwersarza i łapiąc jedną ręką za kark, drugą natomiast za tylną część uda wyniosłem go i rzuciłem z ogromną siłą na ziemię. Wspaniały Exploder Suplex! Powoli doturlałem się do lin i przy ich pomocy wstałem, aby zaczerpnąć trochę potrzebnej energii.
Offline
Gość
Dalej.
Batalia rozgorzała na nowo, Kurt jakimś cudem jeszcze miał ochotę na walkę. Kolejna potężna akcja nie spowodowała aż tak dużego uszczerbku na zdrowiu Olimpijskiego Medalisty, jak się spodziewałem. Trudno, Angle może przeciągać tą walkę, ale to tylko jemu sprawi dłuższe cierpienie. Podniosłem Kurta i wykonałem mu Delayded Vertical Suplex. Publiczność żwawo liczyła wraz ze mną i dopiero przy liczbie 15 upuściłem rywala na matę ringową. Następnie przeciagnąłem go na środek ringu i zapiąłem Camel Clutch.
Offline
No to mamy kontrę przed Suplexem. Cage właśnie wyniósł Cię w górę, by za chwilę odchylić się i upuścić Cię na matę. Co zrobisz?
»
Bobby Roode
» Record:
Bobby Roode: 0/0/1
» Last Match:
CM Punk & AJ Styles: def. Bobby Roode & Tyler Breeze
Offline
Cage unosząc swego przeciwnika ku górze miał zamiar zaaplikować swą kolejną akcję na Angel'u. Mając go ustawionego sztorcem głową do dołu przez krótki okres czasu spoczywał On w letargu stojąc w okolicach środka ringu, wtenczas uginając swe kolana Kurt można by rzec iż ugodził Brian'a w głowę przez co uchwyt się poluźnił zaś nogi opadały do dołu. Jedna z rąk Olimpijskiego mistrza ułożona na karku przeciwnika została mocniej zaciśnięta, natenczas opadająca persona zaciągając za sobą delikwenta wbiła czerep ów osobnika w matę - DDT
https://www.youtube.com/watch?v=30dNj-UCE54
* edit słówka
Ostatnio edytowany przez Jason (2015-02-24 22:05:56)
»Jason
2 | 0 | 1
`Achievements..
...
` Welcome to "Viper-ville"!
Offline
Udane! Kurt Angle przechodzi do DDT, po którym Cage leży na macie i potrzebuje chwili żeby wstać, a wykorzystuje to Złoty Medlaista, który może zaatakować!
Offline
Unoszący się do pionu Kurt spoglądał na będącego na klęczkach Cage'a, który w takowy sposób chciał chwilę na złapanie powietrza. Jednakże Złoty medalista poczynawszy robić kroki w kierunku Brian'a wyniósł swą nogę, którą godził wprost w głowę adwersarza. Ten opadł ponownie do parteru! - Big Boot Wykorzystując tę jakże ważną dla niego chwilę Angel wspiął się powolnie na narożnik stacjonując na jego szczycie. Chwilę później zapaśnik uginając się na kolanach wybił się w górę w fazie lotu zmieniając pozycję do siadu prostego w takowy oto sposób opadając całym swym ciężarem ciała na jego rywala, Cage'a! - Diving Leg Drop
»Jason
2 | 0 | 1
`Achievements..
...
` Welcome to "Viper-ville"!
Offline
Wątek Zamknięty