Na rampie widzimy wbiegającego Edge'a ubranego w strój cywilny(Jeansy oraz koszuleczkę)! Widać, że jest nabuzowany energią, krzyczy coś do fanów. W końcu staje i widzimy jego legendarny taunt z fajerwerkami! Zaraz po tym wślizguje się pod dolną liną i tauntuje na narożniku. Edge prosi o mikrofon i zaczyna chwilę myśleć drapiąc się po głowie, po czym mówi:
- Witajcie, WWE Universe. Nie mogę sobie zebrać teraz myśli, więc proszę popatrzeć na titantron!
Na Titantronie pokazuje się zdarzenie z zeszłego tygodnia, czyli końcówka walki Edge vs Austin oraz niebezpieczne zachowanie Edge'a!
- Zapewne teraz możecie się mnie pytać, dlaczego? Dlaczego zaatakowałem po walce Austina, dlaczego musiał on doznać kontuzji? A więc odpowiadam Wam! Proszę popatrzeć kolejny raz na titantron!
Na Titantronie ukazuje się pin Stone Cold'a nad Edge'm, na którym widocznie noga Edge'a jest poza linami ringu.
- I co? Teraz już wiecie!? Wiecie dlaczego tak postąpiłem? Pytam się, wiecie? No dalej, mówcie, zachłanni ludzie , dalej! Dlaczego teraz na mnie nie najeżdżacie, pytam się? Dlaczego jak nie wiecie co gadacie, napieprzacie na mnie jak na łysą kobyłę? A pro po łysego, POZDROWIENIA Steve z Monday Night RAW! Przechodząc do całej sprawy walki. Jak wiecie, Steve wypadł już na kilka tygodni i 100% nie będzie w stanie walczyć na NoC. WWE Creative, zapewne szuka jego zastępcy... *uśmieszek* Hej, World Wrestling Entertaiment, hej Mr.McMahon - jestem tutaj! Jestem, ja - prawny pretendent do pasa WWE! Chyba każdy widział, że przegrałem nie słusznie, chyba każdy wie, że jestem Rated R Superstar - Najlepszy Wrestler Świata! Sami widzicie, kochaliście Austina a jednak zniszczyłem go, jak Barcelona zniszczyła Real Madryt, jak Ameryka zniszczyła miasto Japonii i jak ja zniszczyłem Cenę, Kane'a i jego ojca, jak zniszczyłem Rick'a Flaira oraz wielu, wielu, wieeeeeluuuuuuu innych waszych barwnych ikonek. Ja też zacząłem być barwny i podoba mi się to, ale zapewne po tej przemowie to się zmieni, a ja z tego powodu nie będę dramatyzować, bo to nie o populizm tutaj chodzi. Chodzi tutaj o prawdę, o to że to ja jestem najlepszy i to, że ja powinienem walczyć o WWE Title. Nikt nie ma prawa tknąć pierwszy pasa WWE, niż ja Master Manipulator, Edge! Wszyscy Ci, którzy we mnie wątpili przekonali się i oddali mi szacunek oraz przeprosiny, a Ci co wątpią przekonają się, że nigdy nie powinni tego robić. Nigdy! A Ci, którzy nigdy we mnie nie wątpili należy się słowo "dziękuje". Powiedziałem co chciałem, powiem tylko jeszcze to, że jeżeli sędzia, który sędziował moją walkę nie zostanie zwolniony, to sam się z nim rozprawię i nie pozostawię po nim nic! Powiedziałem co chciałem powiedzieć, teraz proszę o wyjście pana McMahona i powiedzenie oficjalnego przepraszam ze strony zarządu WWE oraz przyznanie mi pretendenta do pasa WWE!
Offline