Ogłoszenie




#1 2018-06-07 17:28:27

Nole

http://i.imgur.com/mS3mjdl.png

Zarejestrowany: 2016-06-07
Posty: 3531
Punktów :   

#2. Normal Match: Braun Strowman vs Kofi Kingston

#2. Normal Match:
Braun Strowman vs Kofi Kingston
Sędziowie pomocniczy: Remik & Szelton
Sędzia główny: Axron


Mark Henry!




Osiągnięcia:
2# Tag Team Champion (Bully Ray, Big E)
1# NXT Champion (Tyson Kidd)
1# US Champion (Tyson Kidd)




https://iv.pl/images/cf911301993df67038199469218a318e.png
https://iv.pl/images/d08b7b327b3cca0025aca4957fe706a7.gif
https://iv.pl/images/aac97d164b7523538f60c80b04265de7.gif



JOHNNY GARGANO JEST PRAWOWITYM MISTRZEM IC

Offline

 

#2 2018-06-07 17:40:19

Nole

http://i.imgur.com/mS3mjdl.png

Zarejestrowany: 2016-06-07
Posty: 3531
Punktów :   

Re: #2. Normal Match: Braun Strowman vs Kofi Kingston

https://media1.tenor.com/images/4888a6c3d334a1fa7aec0a52900e1542/tenor.gif?itemid=11294618


Mark Henry!




Osiągnięcia:
2# Tag Team Champion (Bully Ray, Big E)
1# NXT Champion (Tyson Kidd)
1# US Champion (Tyson Kidd)




https://iv.pl/images/cf911301993df67038199469218a318e.png
https://iv.pl/images/d08b7b327b3cca0025aca4957fe706a7.gif
https://iv.pl/images/aac97d164b7523538f60c80b04265de7.gif



JOHNNY GARGANO JEST PRAWOWITYM MISTRZEM IC

Offline

 

#3 2018-06-08 16:39:16

Kevin.

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: we mnie ta moc?
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1925
Punktów :   44 
WWW

Re: #2. Normal Match: Braun Strowman vs Kofi Kingston

KOFI KINGSTON IS HERE!

https://i.gifer.com/OeGV.gif

Offline

 

#4 2018-06-08 22:49:03

 Axron

http://i.imgur.com/392guXJ.png

Skąd: Łochów
Zarejestrowany: 2011-08-06
Posty: 2237
Punktów :   44 

Re: #2. Normal Match: Braun Strowman vs Kofi Kingston

Widzę, że przypadł mi do sędziowania nieoficjalny ME.

A więc panowie pokażcie na co was stać! Niechaj poleje się krew!!! (tylko za moją zgodą, a jej nie ma)

Dzyń dzyń

KŁ 437 słów


» Otis:


https://www.wwe.com/f/styles/wwe_16_9_xs/public/all/2020/10/WWE_US_Championship--8a7032700a1cafff3403b6192157f15c.png


» Achievements:
- 1x WWE United States Championship - 1 x Otis (current)
- 1x WWE Intercontinental Championship - 1 x Kane (111 days)
-1x WWE United Kingdom Championship - 1 x Kane (7 day, last)

Vintage nWU
- 2x WWE Championship - 1 x CM Punk(91 days) 1 x The Miz(21 days)
- 2 x World Heavyweight Championship - 1 x Drew McIntyre (57 days) 1 x The Brian Kendrick (20 days)
- SmackDown Money in the Bank - 1 x The Brian Kendrick


Offline

 

#5 2018-06-10 19:09:39

Nole

http://i.imgur.com/mS3mjdl.png

Zarejestrowany: 2016-06-07
Posty: 3531
Punktów :   

Re: #2. Normal Match: Braun Strowman vs Kofi Kingston

Chwilę przed walką prosiłem McMahona o godnego mnie rywala, jak widać ten nic sobie nie robi z moich słów. Na przeciw mnie wysłał jakąś miernotę, po jego zachowaniu mogę wnioskować, że uciekł z cyrku. Nic jednak nie uszczęśliwia mnie bardziej, niż zadawanie bólu i wywoływania panicznego lęku u konkurentów. "Wpadniesz w te ręce" - skierowałem w stronę czarnucha, po czym unosząc obie kończyny do góry przeraźliwie ryknąłem. Strach momentalnie zawitał na twarzy Kofiego, dało się go nawet wyczuć na pewną odległość. Wtem na arenie rozbrzmiał gong sygnalizując rozpoczęcie kolejnej miazgi ze mną w roli głównej.


Pragnąłem jak najszybciej przysporzyć potężną dawkę bólu memu oponentowi, lecz ten unikał jakiegokolwiek zwarcia wykorzystując swoją szybkość, która była jedynym elementem, w którym nade mną górował. Kingston czmychnął pod moją ręką, kierując swój pęd na sprężyste liny. Odbijając się od nich, znacząco zwiększył swój impet, który jak się okazało, stał się gwoździem do jego trumny. Potężnym (Big Boot)'em wbiłem się w jego facjatę, wyrzucając go niemalże z pola bitwy. Nie tracąc czasu, podniosłem truchło Ghańczyka posyłając je w narożnik. Biorąc niemały rozbieg, szykowałem się do wykonania kolejnej akcji. Będąc bardzo blisko Kofiego, nadziałem się na chwilę wcześniej wystawione nogi rywala. Delikatnie oszołomiony, przeszedłem w stronę centrum kwadratowego pierścienia, Kofi miał zamiar to wykorzystać. 36-latek wdrapał się na szczyt jednego z narożników w celu wykonania Diving Crossbody. Wyskoczył! Kibice z gromkim aplauzem zareagowali na to, lecz i oni w końcu zamilkli. Z dziecinną łatwością złapałem adwersarza w swe łapska, by następnie w jeszcze prostszy sposób zarzucić go sobie na bark i zaliczyć spotkanie z narożem pierścienia (Running Inverted Turnbuckle Smash). Fani momentalnie ucichli, zaniepokojeni wydarzeniami ringowymi, chcąc ich jeszcze bardziej podburzyć ku swej osobie, wyciągnąłem obie ręce do góry i wydałem z siebie bardzo głośny ryk. Dzieciaki siedzące w pierwszych rzędach odwróciły jedynie głowę spoglądając na swych rodzicieli. Agresja, która we mnie drzemała, pragnęła w końcu ujrzeć światło dzienne, nie miałem zamiaru jej blokować. Chwyciwszy kudły przeciwnika, szarpnąłem za nie, stawiając Ghańczyka do pionu. Kilkoma policzkami wyraziłem brak szacunku wobec jego osoby, co spotkało się z niemałą aprobatą widzów, którą jednak kompletnie się nie przejąłem. Zacisnąłem jedną z dłoni na gardle tego gnojka, po czym wyniosłem go ponad siebie, by po chwili trzasnąć jego truchłem o śnieżnobiałą matę (Chokeslam). "Jestem potworem pośród ludzi, nikt nie jest w stanie ze mną rywalizować... Twoje miejsce jest w cyrku, a nie na mojej ziemi!" - stanąwszy przy linach, uniosłem łapska ponad siebie i ponownie ryknąłem. Nad leżącym rywalem, ewidentnie unosił się zapach dobrze mi znany. Strach, lęk, przerażenie... Kofi miał już dosyć tej walki, na jego nieszczęście, to był dopiero początek jego katuszy.


Mark Henry!




Osiągnięcia:
2# Tag Team Champion (Bully Ray, Big E)
1# NXT Champion (Tyson Kidd)
1# US Champion (Tyson Kidd)




https://iv.pl/images/cf911301993df67038199469218a318e.png
https://iv.pl/images/d08b7b327b3cca0025aca4957fe706a7.gif
https://iv.pl/images/aac97d164b7523538f60c80b04265de7.gif



JOHNNY GARGANO JEST PRAWOWITYM MISTRZEM IC

Offline

 

#6 2018-06-10 20:44:43

Kevin.

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: we mnie ta moc?
Zarejestrowany: 2011-08-24
Posty: 1925
Punktów :   44 
WWW

Re: #2. Normal Match: Braun Strowman vs Kofi Kingston

Od momentu pojawienia się na arenie, widzowie nie mogli się uspokoić. Wśród fanów panowała radość i duże wsparcie mojej osoby. Tysiące ludzi zdzierało swoje gardła, aby móc mnie dopingować w starciu z Braunem Strowmanem, nie zabrakło też głośnego skandowania mojego imienia. Była to dla mnie dodatkowa dawka motywacji, aby bawić się na całego podczas ważnego debiutu. Jednak dla oponenta to była większa złość i zazdrość, bo przez swoje nudne zachowanie został odrzucony w cień.

W ringu sytuacja wyglądała inaczej, brak dobrej zabawy i pozytywnego podejścia do walki u rywala. Zawiedziony pokręciłem głową, liczyłem na dobrą atmosferę. Nie opuszczam nadziei, iż po bijatyce z „monstrum” choć trochę zaszczepię w nim dużo optymizmu, na nowo odczuję radość. Kiedy się spokojnie rozgrzewałem, zauważyłem biegnącego w mym kierunku antagonistę, na jego twarzy namalowana była nieokrzesana agresja. Szyderczym uśmieszkiem bardziej go sprowokowałem, w ostatnim momencie unikając zderzenia z lokomotywą. Zwinnie schyliłem ciało przed jego łapą, przeskakując za jego plecy. Strowman uderzył w pusty narożnik, lekko otumaniony odwrócił się w mym kierunku. Z założonymi rękoma, roześmialiśmy się z fanami. Upokorzenie i zazdrość- to czuł rywal, kiedy widział wszystkich z bananem na twarzy. Dałem mu do zrozumienia, że nikt się go nie boi, jest tylko wielkim człowiekiem bez dystansu. Wykorzystując jego nieuwagę, podbiegłem pewnym krokiem, inkasując na jego skroni enzuigiri. Po wymierzonej akcji stanąłem na rękach. Nadeszła okazja do popisu swoim gibkim ciałem. W odpowiedzi otrzymałem gromkie brawa, uśmiechnięty powróciłem po krótkim czasie na nogi. Witaj w moim raju!- Krzyknąłem, opierając się o liny. W międzyczasie otumaniony oponent chwiał się na nogach. Nie mogłem zaprzepaścić takiej okazji, odbiłem się od lin i poleciałem ku personie Brauna. Skuteczny low dropkick w prawe kolano wręcz nakazał mu klęknąć na dechy. Idąc krokiem Brauna Strowmana, wskoczyłem na narożnik. Wisienką na torcie był fantastyczny double foot stomp! Ależ ta akcja wywołała emocji na trybunach, dawno nie widzieli tak fantastycznej akcji. Prowokowanie rywala jeszcze się nie skończyło, stanąłem na nim i podniosłem ku górze swoje ręce, naśladując jego ryknięcie. Publika odpowiedziała ponownym śmiechem, a także brawami za dobrą zabawę. Co jeszcze mogę zafundować w programie?

Offline

 

#7 2018-06-10 23:06:22

 Szelton

http://i.imgur.com/Nd0V0pi.png

Skąd: Zimbabwe/Równina Buszmenów
Zarejestrowany: 2012-02-11
Posty: 1561
Punktów :   76 

Re: #2. Normal Match: Braun Strowman vs Kofi Kingston

Ok panowie przeczytałem oba wasze posty. Oba nie są doskonałe, na pewno jeszcze trochę pracy przed wami.

Nole: U Ciebie w sumie jestem nawet pod wrażeniem. Widać, że wziąłeś sobie do serca uwagi sędziów w poprzednich starciach, które mniej lub bardziej przegrywałeś. Można zauważyć spory progres. Bardzo fajnie oddałeś gimmick, ale to już było widać wcześniej, że Strowman Ci leży. Na szczęście uniknąłeś już przesadzonych elementów gimmickowych, nie było cringe'owego obrażania rywala XD. Prawidłowo opisałeś głód walki Brauna z poważnymi rywalami, dobrze opisałeś też samo starcie w ringu, z czym miewałeś wcześniej problemy. Ten fragment walki zabookowałeś w zbalansowany sposób, tj. Twój Braun dominował jak w prawdziwym świecie nad rywalem, lecz Kofi też coś próbował robić mimo wszystko. W porządku też odniosłeś się ogólnie do reakcji na Twoją postać przez publiczność. Językowo też było całkiem poprawnie. Ogólnie widać spore postępy! No jednak to na tyle dobrego, nie myśl sobie, że nie ustrzegłeś się błędów xD.
"wyraziłem brak szacunku wobec jego osoby, co spotkało się z niemałą aprobatą widzów" - jak bicie sympatycznego murzynka może się spotkać z «aprobatą» widzów xD? Oczywiście chodziło Ci o dezaprobatę.
"Nic jednak nie uszczęśliwia mnie bardziej, niż zadawanie bólu i wywoływania panicznego lęku" - w tym zdaniu powinieneś napisać «wywoływanie». Tak poza tymi drobnymi niedopatrzeniami z Twojej strony chyba już nie mam się do czego przyczepić.

Kevin: Mam tutaj mocno mieszane uczucia. Twój post szczerze nazwę mocno chaotycznym. Tutaj dobrze opisane elementy starcia, ujęte w ciekawy sposób przeplatają się z rzeczami średnio dla mnie zrozumiałymi. Może ogólny zamysł był dobry, ale warto popracować nad ujmowaniem myśli w odpowiednie słowa i zdania. Sam schemat był w porządku - odniosłeś się do publiki, prawidłowo zaakcentowałeś, że w tej walce to raczej Kofi będzie faworytem publiczności, Twój Kofi wykorzystywał swoją szybkość i raczej walczył z "Potworem" na dystans, co było realistyczne oraz na bieżąco też przedstawiałeś dalszą reakcję publiki na kolejne wydarzenia w kwadratowym pierścieniu. No ale z tych dobrych rzeczy to by było na tyle. Błędów wg mnie miałeś co niemiara.
"Nie opuszczam nadziei, iż po bijatyce z „monstrum” choć trochę zaszczepię w nim dużo optymizmu, na nowo odczuję radość." - no to zdanie to jest dobre ukazanie tego, co zrobiłeś w swoim poście. Myślałem, że nadziei się nie traci, a nie "nie opuszcza", tak samo jak «choć trochę zaszczepię w nim dużo» - no to trochę czy dużo? Chyba sam przyznasz, że to się wyklucza nawzajem.
"Ależ ta akcja wywołała emocji na trybunach, dawno nie widzieli tak fantastycznej akcji." - raz, że w jednym zdaniu masz powtórzenie słowa "akcja", czego mogłeś uniknąć, to dwa, że akcja wywołała emocje, nie «emocji». Poza tym Kofi który robi raptem Enzuigiri oraz Double foot stomp powoduje, że Twój Kingston może już drwić z rywala. Nie zapominaj jaką bestią jest Strowman i w przyszłości z rywalem podobnej kategorii wagowej postaraj się zabookować walkę bardziej realistycznie, tj. że potrzeba trochę więcej by przeciwnik na dłużej poleżał na macie. Ogólnie trochę za dużo opisałeś moim zdaniem tej publiki, za mało walki. Ogólnie też myślę, że starałeś się używać za dużo takich mądrych słówek, powiedziałbym, które czasami trochę średnio pasowały i sprawiły, że przedobrzyłeś. Tak samo jestem zawiedziony, bo miałeś większy limit słów - miałeś jeszcze prawie 100 słów do wykorzystania. To całkiem dużo.

W tym miejscu muszę podjąć decyzję. Nie będzie chyba zaskoczeniem, że wybiorę post Nola i jemu przyznam punkt. Widać, że pisanie mu idzie coraz lepiej, widać potencjał. Kevin myślę, że trochę eksperymentował z postacią, co do której chyba też nie jest jeszcze przekonany po ostatniej zmianie. Kevin nie załamuj się oczywiście i próbuj dalej. Najgorzej nie jest. Potencjał oczywiście też masz. Jak nie ta postać to może inna? Wystarczy lepiej opisywać zdania, poprawić słownictwo i będzie dobrze .


https://i.imgur.com/HhvoauZ.jpg
~CM Punk~

Achievements:

» 1x WWE Championship (as CM Punk - 83 days)

» 1x World Heavyweight Championship (as David Otunga)
(The longest reigning champion - 86 days)

» 2x Money In The Bank Briefcase
(1x as CM Punk, 1x as David Otunga)

» 1x 2nd Bragging Rights Cup Winner

» 1x Wrestler of the month (June 2013)

» Champion of the Year
(nWU Slammy Award 2013)

Offline

 

#8 2018-06-10 23:39:03

Remik

https://i.imgur.com/BajV2HR.png

Zarejestrowany: 2011-08-23
Posty: 1588
Punktów :   

Re: #2. Normal Match: Braun Strowman vs Kofi Kingston

O kurde, powiem krótko, jak dla mnie Nole. Kevin leży językowo, już w pierwszych zdaniach nie ma sensu, przynajmniej w tej formie w jakiej są. Jakby brakowało po słówku, żeby to miało ręce i nogi, gdzie w poście Nolego wszystko jest składne i ładnie napisane. Czytając post Kevina czułem się jakbym oglądał reklamę czekolady Wedel, o poszukiwani i dawaniu radości. Poza tym mieszanie czasów, powtórzenia, nie znasz znaczenia słów, których używasz, nie możesz zainkasować ciosu na jego skroni, to on może go zainkasować, bo to oznacza przyjmować cios. Double Foot Stomp wykonasz na klęczącego na jedno kolano przeciwnika, nie powiedziałbym, albo musiałby leżeć, albo po chociażby być na czworakach. Nole fajnie gimmickowo i językowo, jest walka, są emocje, jest Bruan Strowman, wszystko jak powinno być. Jedyna rzecz, do której się przyczepię i chciałbym ją bardzo mocno napiętnować. Uważam, że słowo "czarnuch" nie ma prawa zostać użyte, to jest bardzo obraźliwe i rasistowskie określenie, które odnosi się do czarnoskórych niewolników, według mnie jest to niedopuszczalne, nie możemy pozwalać na szerzenie się rasizmu, tym bardziej ze strony moderatora. Można użyć jeszcze wielu innych określeń zamiennych, ale nie tego. Uważaj na to Nole i niech się więcej nie powtórzy.


http://bankfotek.pl/image/1980093
Achievements:
2x WWE Champion (1x as Batista, 1x as The Undertaker)
2x Tag Team Champion (1x as Kane /w. Maricha; 1x as Adam Cole /w. Jakub ;x & LUqi)
1x WWE Intercontinental Champion (as The Miz) [57 dni]
#1 contender for WWE Championship (as Finn Balor)

https://i.imgur.com/0m7Ht2f.png


https://orig00.deviantart.net/94f1/f/2016/222/f/4/nwu_good_referee_v1_by_nwu5years-daddjmv.png


https://orig00.deviantart.net/e913/f/2016/222/d/0/nwu_good_referee_v2_by_nwu5years-daddjrf.png

Offline

 

#9 2018-06-11 09:04:19

 Axron

http://i.imgur.com/392guXJ.png

Skąd: Łochów
Zarejestrowany: 2011-08-06
Posty: 2237
Punktów :   44 

Re: #2. Normal Match: Braun Strowman vs Kofi Kingston

Kevin szuka gimmicku i to trochę widać, Nole za to już w pełni ukształtował swoją postać. Postać Nolasa z postu na post nabiera co raz lepszego kolorytu i naprawdę nieźle się to czyta.

Językowo posty bardzo podobne - bez szału. Trochę błędów interpunkcyjnych, ale nie jest źle.

Jak to mawia Mav ''stać was na więćej'', ale już naprawdę jest nieźle.

Niemniej punkt przyznaję z bólem serca Nole'owi i to do niego w ostatecznym rozrachunku trafia zwycięstwo w tym starciu.

Nole daj trochę inicjatywy  Kofiemu w swoim poście, jakiś comeback czy coś, ale na końcu go zmasakruj, jak to Braun. Długość bookingu minimum 400 słów.


» Otis:


https://www.wwe.com/f/styles/wwe_16_9_xs/public/all/2020/10/WWE_US_Championship--8a7032700a1cafff3403b6192157f15c.png


» Achievements:
- 1x WWE United States Championship - 1 x Otis (current)
- 1x WWE Intercontinental Championship - 1 x Kane (111 days)
-1x WWE United Kingdom Championship - 1 x Kane (7 day, last)

Vintage nWU
- 2x WWE Championship - 1 x CM Punk(91 days) 1 x The Miz(21 days)
- 2 x World Heavyweight Championship - 1 x Drew McIntyre (57 days) 1 x The Brian Kendrick (20 days)
- SmackDown Money in the Bank - 1 x The Brian Kendrick


Offline

 

#10 2018-06-11 09:54:36

Nole

http://i.imgur.com/mS3mjdl.png

Zarejestrowany: 2016-06-07
Posty: 3531
Punktów :   

Re: #2. Normal Match: Braun Strowman vs Kofi Kingston

Walka niewątpliwie toczona była pod dyktando Brauna Strowmana. Kofi znajdował się w sporych kłopotach, tylko jakaś chwila nieuwagi ze strony olbrzyma mogła dać mu jakąkolwiek szansę na odmienienie losów tego starcia. Publiczność skandowała imię Ghańczyka, chcąc go zmotywować. Natomiast Strowman stojąc przy linach, oczekiwał, aż jego ofiara stanie na nogach, by przystąpić do zniszczenia kolejnego przeciwnika. Kofi ociężale, z pomocą lin się podnosił. Braun oczywiście kontrolował jego poczynania, gdy dostrzegł, że Kingston stoi w narożniku, momentalnie ruszył. Kofi po raz kolejny bardzo mocno ucierpiał, tym razem za sprawą potężnego (Body Block)'u. Kibice w tym momencie chyba stracili już jakąkolwiek wiarę, w to, iż Kofi może coś jeszcze ugrać w tej walce. A Monster Among Men korzystając z okazji, przebywania wystarczająco blisko oponenta, odpowiednio go chwycił i przerzucając wysoko ponad sobą zaaplikował przeciwnikowi (Biel Toss). Grymas bólu momentalnie pojawił się na twarzy czarnoskórego zapaśnika. Wydawać, by się mogło, iż Strowman przymierza się powoli do zakończenia tejże batalii, lecz tak nie było. Braun zamierzał jeszcze troszkę poznęcać się nad swoją ofiarą...Podniósł swojego rywala i wepchnął go w najbliżej znajdujący się narożnik, po czym wziął rozbieg. Próba kolejnej akcji w narożniku nie przyniosła tym razem skutku. Kofi w ostatniej chwili uciekł wzdłuż lin, co spowodowało, że Braun z ogromnym impetem wpadł w miejsce gdzie nikogo nie było. Kofi poczuł, że teraz jest moment, w którym może namieszać w tym starciu. Natychmiastowo wskoczył na narożnik i wyczekiwał, aż Braun odwróci się w jego stronę. Gdy tak też się stało, Kingston wyskoczył ze szczytu, aplikując na rywalu Missile Dropkick. Widzowie momentalnie się ożywili, nic dziwnego, ich ulubieniec wrócił do gry. Kofi nie chcąc dać odpocząć rywalowi, próbuje wepchnąć Brauna w narożnik, lecz ten blokuje starania Kingstona i samemu posyła go w naroże pierścienia. Strowman ruszył ponownie na swego oponenta, lecz i tym razem Kofi zdołał skontrować. Wystawiając nogi ponad drugą liną na krawędź ringu, zdołał idealnie wykonać Pendulum Kick wprost w głowę olbrzyma, który odczuł całe to zajście i nieco oszołomiony przeszedł w stronę centrum ringu. Ghańczyk ponownie już tego wieczoru, wskoczył na szczyt jednego z naroży pierścienia i zaaplikował rywalowi Diving Crossbody. Publiczność eksplodowała, gdy ich ulubieniec po raz kolejny sprowadził olbrzyma do parteru. Sam Kofi wydawał się teraz strasznie pewny siebie. Kofi szykował się do wykonania swojej akcji kończącej, musiał tylko poczekać, aż Strowman stanie na równych nogach. Gdy tak też się stało, i gdy Braun odwrócił się twarzą w stronę Kingstona, ten ruszył. Trouble in Paradise było już w drodze, lecz Braun w ostatniej chwili zdołał nachylić się ponad nogą oponenta, by po chwili powalić rywala (Big Boot)'em. Braun wściekły jak nigdy dopadł do rywala i zaczął obijać całe jego ciało serią nieopanowanych Stomp'ów. Po kilku sekundach olbrzym chwycił konkurenta za kudły, podniósł go do stójki, by wymierzyć druzgocący cios wprost w klatkę piersiową adwersarza (Inverted Facelock Forearm Smash). Braun ponownie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść, tym razem już chyba na stałe. A Monster Among Men bez choćby chwili zwłoki dopadł do Ghańczyka i podniósł go do stójki, zarzucił na bark po czym przebiegł się z rywalem kawałek po ringu i zaaplikował mu (Running Powerslam). Sędzia był już gotowy do uderzeń w matę, lecz potwór pośród ludzi nie zamierzał tak tego zakończyć. W mgnieniu oka, Braun ponownie zarzucił rywala na swój bark. Kibice dobrze wiedzieli, co zaraz się wydarzy i byli strasznie zaniepokojeni. Braun powtórzył czynności sprzed chwili i ponownie wykonał konkurentowi (Running Powerslam). Położywszy nogę na truchle oponenta nakazał sędziemu zacząć odliczanie. Trzy uderzenia o matę, i było po wszystkim.

Braun po zwycięskim boju stanął przy linach, by ponownie unieść ręce, ku górze i wydać z siebie przeraźliwy ryk. Publiczność zareagowała na to wszystko buczeniem, co jednak kompletnie nie obchodziło 34-latka.


Mark Henry!




Osiągnięcia:
2# Tag Team Champion (Bully Ray, Big E)
1# NXT Champion (Tyson Kidd)
1# US Champion (Tyson Kidd)




https://iv.pl/images/cf911301993df67038199469218a318e.png
https://iv.pl/images/d08b7b327b3cca0025aca4957fe706a7.gif
https://iv.pl/images/aac97d164b7523538f60c80b04265de7.gif



JOHNNY GARGANO JEST PRAWOWITYM MISTRZEM IC

Offline

 
tabelka nWU
(Kliknij obrazek powyżej a przejdziesz do historii mistrzów nWU)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.sojuszgso.pun.pl www.wsmsux.pun.pl www.politologia2009.pun.pl www.kuchniappdladzieci.pun.pl www.utpbiotechnologia2010.pun.pl