Dźwięk monety upadającej na ziemię mógł oznaczać tylko jedno... Cała hala przybrała złote barwy, a publiczność wstała z miejsc. Z zaplecza wyłonił się nikt inny, jak samozwańczy rebeliant przeciwko authority - Kazuchika Okada. Ubrany w charakterystyczny płaszcz, zawodnik stanął na rampie i rozejrzał się wokół, po czym rozłożył ręce na bok w specjalnym tauntcie, który towarzyszył mu przez ostatnie kilka lat kariery.

Fani przywitali Japończyka gromkim cheerem. Rainmaker, w geście zadowolenia, uniósł lekko wargę, po czym ruszył pewnym siebie krokiem w stronę kwadratowego pierścienia. Gdy był już na miejscu, wszedł do ringu po schodkach i poprosił o mikrofon. Gdy już go otrzymał, poczekał chwilkę aby muzyka ucichła.

Czas to pieniądz... Dzisiaj jednak - ten, kto ma go najwięcej, będzie przegranym. Beat the Clock Challenge. Elita rosteru mierzy się w serii pojedynków. Dwóch, którzy wygrają w najkrótszym czasie, zmierzy się o pas Stanów Zjednoczonych na gali Night of Champions.

Okada podrapał się po brodzie i westchnął lekko.

Kto będzie moim przeciwnikiem? Nie mam pojęcia. I, szczerze mówiąc, nie robi mi to żadnej różnicy. Ktokolwiek stanie naprzeciw mnie - zostanie pokonany. Dam z siebie wszystko. Wygram dzisiejszą walkę - a na Night of Champions zostanę mistrzem Stanów Zjednoczonych.

Rainmaker spojrzał się w kamerę, a jego twarz przybrała zirytowany wyraz.

Gdy zostanę mistrzem Stanów Zjednoczonych, Triple H nie będzie mógł mnie ignorować. Na razie mnie unika, ale ta gra w kotka i myszkę nie będzie trwała wiecznie. Paul - jesteś na moim celowniku. Odebrałeś mi dom i dziedzictwo - teraz ja odbiorę ci to, co dla ciebie najważniejsze!

Ostatnie zdanie wypowiedziane było ze szczególną determinacją. Po zakończeniu swojego monologu, Okada upuścił mikrofon i odwrócił się w stronę titantronu, w oczekiwaniu na swojego dzisiejszego oponenta.