Strony: 1
Wątek Zamknięty
~ Wywiad na zapleczu: Randy Orton ~
Osiągnięcia:
2# Tag Team Champion (Bully Ray, Big E)
1# NXT Champion (Tyson Kidd)
1# US Champion (Tyson Kidd)
JOHNNY GARGANO JEST PRAWOWITYM MISTRZEM IC
Offline
Czas na napisanie segmentu:
Czwartek, godzina: 17, jak wrócisz do domu.
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Chris Jericho KP
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Piszę po nocach...
Czasem bez skreśleń jak Mozart...
Widzę to w oczach tubylców z okolicznych moczar...
Mówią mi "Nie odkładaj pióra, bo rap akurat potrzebuje tych, co przetną grubą sieć jak tarantula, bo...
"Dać Ci mikrofon to jak zlecić coś komuś..."
Zawsze miałem świętych ziomów- byli jak "Święci z Bostonu"!
Czasem pomogłem coś komuś innym razem ktoś pomógł...
I tak wdzięczność do zgonu trochę jak w GhostDog'u...
Są znowu...! Kipi atrament, a rapy ukochane są dla nas koranem...
Skończę to jak Mahomet ranem, tematy same płyną wszechoceanem...
Skuma to Do 3% Amen! 3W Fokus...!
... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ... ...
Offline
Po pojedynku Breeze'a z Rollinsem kamera przeniosła się na backstage gdzie ujrzeliśmy Randy'ego Ortona, który nabuzowany przemierzał jeden z korytarzy ogromnej areny w Dallas. Ubrany był w ten t-shirt. Wyglądał jakby chciał rozszarpać każdego w promieniu kilku metrów. Wtem naprzeciwko Vipera pojawiła się blondynka, która w dłoni trzymała mikrofon. Była to oczywiście Renee Young.
Renee Young: Witaj Randy! Całe szczęście, że cię znalazłam. Mogłabym ci zadać kilka pytań?
The Apex Predator stanął i spoglądnął na twarz uśmiechniętej Young, która widocznie miała nadzieję na udany wywiad. Taka była w końcu jej praca. Randall musiał opanować emocje i wyciszyć wszelkie dźwięki, które oddalały go od rzeczywistości. Zamknął więc oczy i za kilka sekund był gotowy do przeprowadzenia rozmowy.
Randy Orton: Dla twojego własnego bezpieczeństwa lepiej żebyś się pospieszyła.
Kobieta zrozumiała przekaz. Natychmiast przyłożyła mikrofon do ust i czym prędzej zaczęła zadawać pytania. Poczuła, że przy tym zawodniku może rzeczywiście znajdować się w niebezpieczeństwie. Jest bowiem najbardziej nieprzewidywalnym zapaśnikiem tej federacji. Przy nim nikt nie mógł czuć się bezpieczny...
Renee Young: Przechodzę więc do pierwszego pytania. Twoimi przeciwnikami dziś byli Cesaro oraz Brock Lesnar. Zwyciężyłeś to starcie i stałeś się tym samym pretendentem do Mistrzostwa Interkontynentalnego. Myślisz, że po Night Of Champions zostaniesz mistrzem?
Randy uniósł prawy kącik ust ku górze i zaśmiał się Renee prosto w twarz. Uważał to pytanie za retoryczne i pozbawione sensu.
Randy Orton: Czy ty się urodziłaś wczoraj?! Dziś Shane wystawił mnie na próbę. Posłał do ringu swoje dwie "bestie", które rzekomo są najsilniejsi, a zarazem najbardziej groźni w całym rosterze. Chciano mnie upokorzyć i udowodnić mi, że nie jestem tym za kogo się podaję. Zarząd i cała reszta uważają, że jestem chory psychicznie... że mam rozdwojenie jaźni, rozumiesz?! I ty pewnie też tak uważasz?!
Viper wyraźnie krzyknął przy ostatnim pytaniu. Renee nie wiedziała co powiedzieć. Przełknęła ślinę unikając wzroku zapaśnika. Wreszcie zdobyła się na odwagę i skierowała wzrok w jego stronę. Znów przyłożyła mikrofon do ust i spróbowała raz jeszcze dobrze wykonać swoją pracę.
Renee Young: Nie uważam tak Randy. Chcę jednak przejść do sedna. Dziś o miano drugiego pretendenta do tytułu walczy The Miz z Pastorem Williamem Eaverem. Obawiasz się któregoś...
Orton nie wytrzymał psychicznie. Wyrwał mikrofon Renee - mówił powoli i spokojnie.
Randy Orton: Zadajesz beznadziejne pytania moja droga. Mam się bać "gwiazdy filmowej" i "księdza"? Wiesz w ogóle co mówisz? Nie boję się tutaj nikogo. Jedyną osobą, którą wszyscy powinni unikać jestem ja. Stałem się drapieżnikiem, który nie cofnie się przed niczym żeby zdobyć to czego pragnie. Choćbym miał zatłuc kogoś na śmierć, zdobędę tytuł Interkontynentalny. Nie obchodzi mnie kto będzie moją ofiarą. Na Night Of Champions będę się taplał we krwi którejś z tych ciot. Wystarczy ci taka odpowiedź?
Psychol nie oddał mikrofonu reporterce. Rzucił nim o ziemię, a narzędzie roztrzaskało się pod wpływem siły uderzenia o twardej powierzchnie. Randy uśmiechnął się do przerażonej Renee i odchodząc poklepał ją po ramieniu. Po odebraniu zaskakującego bodźca blondynka odruchowo się odwróciła. Chciała mieć wszystko pod kontrolą. Instynkt samoobronny kazał jej być bardzo ostrożną...
Ostatnio edytowany przez eronics (2018-06-07 18:08:37)
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: 1